Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Radni niezależni proponują zmianę systemu opłat za odpady. Chcą, by były naliczane od zużycia wody

mat
Maciej Biernacki i Tomasz Kalinowski wierzą, że zmianę systemu opłat poprą inni radni
Maciej Biernacki i Tomasz Kalinowski wierzą, że zmianę systemu opłat poprą inni radni Tomasz Maleta
Wsłuchujemy się w głosy mieszkańców, którzy nieraz mówili, że to nie metry kwadratowe produkują śmieci, a ludzie - mówią radni Maciej Biernacki i Tomasz Kalinowski. Proponują, by opłata za śmieci w Białymstoku była naliczana od zużycia wody. Wierzą, że ich pomysł poprą inni radni.

W wielu miastach jest taki kierunek, by opłaty za śmieci naliczać od wody - mówił w czwartek [19.11.2020] Maciej Biernacki, radny niezależny, podczas konferencji prasowej na Rynku Kościuszki. - Dlatego postanowiliśmy iśc za przykładem Sopotu, Warszawy i sprawić, by system naliczania opłat za odpady był bardziej uczciwy. By każdy mieszkaniec płacił za siebie. I ulży samotnym osobom, które mieszkają na dużych metrażach i płacą duże kwoty niż rodziny wielodzietne.

Przypomnijmy, że obecnie wielkość opłaty zależy od wielkości domu lub mieszkania. Właściciele mieszkań do 40 mkw., którzy segregują śmiecie, płacą od marca 2020 roku – 16 zł miesięcznie. Do końca lutego było to 9 zł. W przypadku mieszkań od 40,01 do 80 mkw. – opłata wynosi 36 zł, zamiast 21 zł. Właściciele mieszkań i domów powyżej 80 mkw., którzy do lutego 2020 płacili 29 zł, od marca płacą co miesiąc 45 zł. Takie stawki uchwali w grudniu 2019 roku radni.

Czytaj też:Podwyżka opłat za śmieci

Teraz tę uchwałę chcą zmienić Maciej Biernacki i Tomasz Kalinowski. Proponują, by ustalenie opłaty za gospodarowanie odpadami było ustalone od ilości zużytej wody.

- Każda osoba zużywa około 4 metrów sześciennych wody. Na tej podstawie staraliśmy się ustalić stawkę - mówi Maciej Biernacki.

Radni niezależni proponują, by przez ilość zużytej wody rozumieć średniomiesięczne jej zużycie obliczone za 6 kolejnych miesięcy. Podstawą byłoby wskazanie wodomierza głównego przypisanego do danej nieruchomości lub informację lub fakturę uzyskaną z wodociągów. Dokumenty te byłyby dołączone do deklaracji mieszkańców o wysokości opłaty za gospodarowanie opłatami. Dla tych, którzy w mieszkają w nieruchomości niewyposażonej w wodomierz główny lub nie podłączonej do sieci wodociągowo-kanalizacyjnej, ustalony zostałby ryczałt - 4 metrów sześciennych od osoby. Jeśli chodzi o stawkę za jeden metr sześcienny, to wyniosłaby ona 3,5 zł.

- Chcemy ulżyć białostoczanom, zwłaszcza tym samotnym, którzy obecnie mieszkają na takim samym metrażu co płacą więcej za wodę. Proponowane przez nas rozwiązanie jest bardziej uczciwe. - dodał Tomasz Kalinowski.

Radni niezależni podkreślają, że jest to tez najbardziej ekologiczna metoda, która zachęci ludzi do oszczędzania wody. Liczą na poparcie pozostałych radnych i podkreślają, że mieszkańcy z Kartą Dużej Rodziny mogliby nadal korzystać z ulgi.

Czytaj też: Białystok. Koalicja Obywatelska straciła w radzie miasta kolejnego radnego. Klub opuścił radny Tomasz Kalinowski

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny