Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok przyciąga pisarzy z USA. Szukają u nas natchnienia.

Anna Mikiciuk [email protected] tel. 85 748 95 11
Białystok jest miastem, które ma ciekawą i bogatą przeszłość - mówi Dianna Mertz z USA. - Dlatego tak bardzo chciałam tu przyjechać.
Białystok jest miastem, które ma ciekawą i bogatą przeszłość - mówi Dianna Mertz z USA. - Dlatego tak bardzo chciałam tu przyjechać. Fot. Wojciech Oksztol
Mam nadzieję, że spędzony tu czas pozwoli mi wzbogacić książkę o kilka nowych wątków - mówi Dianna Mertz, artystka z USA. Oprócz niej Białystok odwiedzi pięcioro Amerykanów i Irlandka. Jedni chcą podszkolić język, inni zebrać materiały do swoich książek.

W Białymstoku chcę dokończyć swoje pierwsze opowiadanie - mówi Dianna Mertz. Pochodzi z Chicago. Do naszego miasta przyjechała klika dni wcześniej niż inni pisarze. Pozostała szóstka zjawi się w naszym mieście na początku września.

Ich pobyt zorganizowało Podlaskie Stowarzyszenie Axis Mundi, które co jakiś czas zaprasza zagranicznych artystów do Białegostoku. - Chcemy, aby ludzie z innych krajów mogli poznać nasze miasto i kulturę - mówi Urszula Humienik-Dworakowska z Axis Mundi.

Dwa miesiące temu stowarzyszenie zaprosiło do stolicy Podlasia sześć performerek z Kanady, Niemiec i Holandii. Tym razem wizytę pisarzy wsparło też Stowarzyszenie Fabryka Bestsellerów zajmujące się promocją literatury. - Pragniemy skonfrontować nasze doświadczenia z twórczością pisarzy z innego kontynentu - wyjaśnia Damian Kudzinowski ze stowarzyszenia.

- Białystok jest miastem, które ma ciekawą i bogatą przeszłość - mówi Diana Mertz.
Oprócz poznawać ją będą jeszcze pięcioro Amerykanów i Irlandka.

Toni Denis chce przede wszystkim rozwinąć fabułę swojej powieści dla dzieci, w której jednym z ważniejszych bohaterów jest chłopak podróżujący do Białegostoku.

Marin O'Grady, młoda scenarzystka z Irlandii, pragnie dokończyć pracę nad jedną z kolejnych sztuk. Dlatego przez większość czasu poświęci na badanie białostockiej kultury. Za to Kelly Hayes-Raitt będzie poszukiwać materiałów, które przydadzą się jej w książce o polityce zagranicznej.

Mark Sutz przede wszystkim chce podszlifować swój język polski. Jest dumny ze swojego polskiego pochodzenia. Dlatego akcja pisanej przez niego powieści będzie toczyć się w Białymstoku i Krakowie.

Z kolei poetka Evelyn Posamentier, czerpiąc z rozmów z białostoczanami, pragnie dokończyć popularną w USA serię książek.

Z kolei Dla Claudii Stanek inspiracją są krajobrazy i dziedzictwo kulturowego Białegostoku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny