Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok Przeciwnicy wycinki Lasu Solnickiego pod lotnisko po raz kolejny protestowali przed urzędem miejskim

OPRAC.: red
Mapa poglądowa przeszkód lotniczych wokół lotniska Krywlany
Mapa poglądowa przeszkód lotniczych wokół lotniska Krywlany Nadleśnictwo Dojlidy
Mimo naszych próśb władze Białegostoku nie przedstawiły dotąd żadnej ekspertyzy ekonomicznej funkcjonowania lotniska po usunięciu przeszkód lotniczych, ani listy zainteresowanych przewoźników – podkreślali społecznicy i mieszkańcy podczas konferencji przed urzędem miejskim. Wezwali w poniedziałek [2.02.2021] prezydenta do wycofania się z egzekwowania decyzji o usunięciu przeszkód lotniczych oraz podjęcia dialogu ze stronami sporu. Miasto zapewnia, że robi na Krywlanach wszystko, by korzystanie z pasa odbywało się jak najmniejszym kosztem przyrodniczym.

Zgodnie z ponowną decyzją prezydenta o usunięciu przeszkód lotniczych na Krywlanach pod topór ma iść 14457 drzew na obszarze około 80 ha Lasy Solnickiego. Urzędnicy twierdzą, że bez takiej wycinki nie będzie możliwe bezpieczne korzystanie z lotniska. Od decyzji prezydenta ponownie odwołało się Nadleśnictwo Dojlidy.

Czytaj też:Białystok-Krywlany. Lasy Państwowe odwołały się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego od decyzji prezydenta o wycince drzew pod lotnisko

Siekierezadzie na Krywlanach od dawna sprzeciwiają się społecznicy. Katarzyna Sztop-Rutkowska z Inicjatywy dla Białegostoku przypomniała wrześniowe spotkanie przed magistratem.

- Wyszedł wtedy do nas wiceprezydent Adam Musiuk. Obiecywał rozmowy w sprawie Lasu Solnickiego. Ekspertyzy, które by nas przekonały do tego, że warto inwestować w lotnisko. I ze są podstawy do tego, by wycinać tyle lasu ochronnego – wyliczała. Niestety, pierwsze spotkanie w październiku zostało odwołane przez urząd z powodu kwarantanny pana wiceprezydenta. Obiecany termin nigdy nie został wysłany. Mimo, że przypominaliśmy o nim. Proponowaliśmy również spotkanie online.

Przypomniała, że po raz kolejny od decyzji prezydenta o wycince drzew odwołały się Lasy Państwowe.

- Dlatego jeszcze raz apelujemy, by w procesie podejmowania decyzji była widoczna transparentność, przejrzystość. I by mieszkańcy wiedzieli dlaczego warto pieniądze publiczne inwestować w lotnisko, a przez to wycinać tyle hektarów lasu, które są publicznym dobrem – mówiła Katarzyna Sztop-Rutkowska.

Czytaj więcej: Las Solnicki może być wycięty pod powiększenie lotniska na Krywlanach. Społecznicy sprzeciwiają się temu i złożyli już petycje

Małgorzata Grabowska-Snarska ze Stowarzyszenia Okolica mówiła, że mieszkańcy mają wątpliwości, czy faktycznie jest potrzebna wycinka aż tylu hektarów Lasu Solnickiego.

- Wygląda na to, że będzie to małe lotnisko biznesowe. Białostoczanie z niego nie polecą ani do innych miast w Polsce, ani zagranicę. Chyba, że będą mieli prywatny samolot lub ich będzie stać na wynajęcie maszyny – tłumaczyła.

Podkreślała, że jedynym argumentem miasta jest obniżenie ubezpieczenia lotniczego dla przewoźników.

- Tyle, ze nie dostaliśmy żadnych informacji czy tacy przewoźnicy się znajdą, ani żadnej analizy ekonomicznego funkcjonowania lotniska – dodała działaczka stowarzyszenia Okolica. - Potrzebna jest też otwarta debata publiczna na temat lotniska. A ponieważ jest wiele niewiadomych, miasto powinno zawiesić decyzję o usunięciu przeszkód lotniczych, gdyby SKO odrzuciło odwołanie Lasów Państwowych.

Czytaj też:SKO uchyliło decyzję prezydenta Truskolaskiego ws. wycięcia 15 tys. drzew Lasu Solnickiego na potrzeby lotniska Krywlany

Ewa Korolczuk przypomniała wyniki konsultacji społecznych na temat strategii rozwoju Białegostoku do 2030.

- Zaledwie niespełna 10 proc. ankietowanych wypowiedziało się za rozwojem infrastruktury lotniskowej . Liczby mówią same za siebie – podkreśliła.

Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta podkreśla, że lotnisko na Krywlanach to jedyna szansa na jakiekolwiek lotnisko w Białymstoku czy w najbliższej okolicy.

- To także jedyna szansa na to, że białostoczanie będą mogli latać z Białegostoku do innych miast Polski czy Europy - mówi. - Aby stało się to możliwe, konieczne jest usunięcie przeszkód lotniczych uniemożliwiających bezpieczne korzystania z dostępnej, pełnej długości utwardzonego pasa startowego.

Urszula Boublej dodaje, że usuwanie przeszkód lotniczych w okolicy lotniska Krywlany to wymóg jaki na zarządzającego lotniskiem nakłada Prawo Lotnicze. Cel to zapewnienie bezpiecznego korzystania z istniejącego już lotniska.

- Jednocześnie robimy wszystko, aby odbywało się to jak najmniejszym kosztem przyrodniczym- zapewnia Urszula Boublej. - Stąd precyzyjne wskazanie ok. 14 tys drzew z ponad 40 tys na obszarze około 70 ha. Wszelkie działania Miasta Białystok mają jeden cel – otworzyć białostoczanom możliwość lotów z Białegostoku w świat.

29-01-2021 bialystok # napis rynek kosciuszki snieg nieodsniezony fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny/gazeta wspolczesna/polska press

Białystok. Mieszkańcy zdecydowali, które inwestycje są klucz...

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny