MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Prezydent Truskolaski nie chce bloków na terenie po dawnej chłodni. Radny KO Marcin Moskwa ma wątpliwości (zdjęcia)

Tomasz Mikulicz
Rozbiórki zaczęły się tu w 2014 roku.
Rozbiórki zaczęły się tu w 2014 roku. Jerzy Doroszkiewicz
Radny KO Marcin Moskwa nie jest przekonany do tego, by zabraniać budowy bloków na terenie po dawnej chłodni Białystok. Zablokować inwestycję chce prezydent Tadeusz Truskolaski. Bo mieszkańcy przyszłych bloków mieliby jako sąsiadów zakłady produkcyjne i mogliby dążyć do wygaszania przedsiębiorczości w tej części miasta. Radny twierdzi jednak, że teren nie jest stricte przemysłowy.

Vis-a-vis terenu po dawnej chłodni stoi market, a niedaleko bloki, domy jednorodzinne i hurtownie. Teren nie jest więc stricte przemysłowy - mówi rady KO Marcin Moskwa.

Na ostatniej (15 stycznia) sesji radni na wniosek klubu KO zdjęli z porządku obrad uchwałę w sprawie odmowy ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ul. Baranowickiej, w miejscu po dawnej chłodni Białystok. Spółka komandytowa AT Piskorz i Wspólnicy chce tam wybudować cztery 4-kondygnacyjne bloki. Jako, że plan miejscowy dopuszcza tu tylko zabudowę produkcyjną i usługową oraz obiekty handlowe o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 mkw, inwestor chce skorzystać ze specustawy mieszkaniowej. Czyli lex deweloper.

Czytaj też: Bloki na terenie dawnej Chłodni Białystok? Prezydent chce powstrzymać budowę. Nad sprawą pochylą się radni

Prezydent Tadeusz Truskolaski się na to nie zgadza, bo przyszli mieszkańcy będą mieli za sąsiadów, jak napisał w uzasadnieniu: "produkcję (przetwórstwo spożywcze, armatura i sprzęt przeciwpożarowy), handel detaliczny i hurtowy chemikaliami, artykułami spożywczymi i materiałami budowlanymi (wraz ze składami tych materiałów) oraz usługi reklamowe i medyczne. A jak zauważa prezydent "możliwość bezkonfliktowego rozwoju działalności gospodarczej jest priorytetem z punktu widzenia utrzymywania miejsc pracy w mieście".

Radny Moskwa podaje jednak przykład ul. Transportowej, gdzie w ostatnich latach również weszła zabudowa mieszkaniowa i rozwojowi działalności gospodarczej to nie przeszkadza.

Czytaj też: Projekt studium zagospodarowania gotowy, Jaz-Bud grozi, że opuści Białystok. W poprzedniej kadencji za deweloperem ujął się PiS

- Działalność gospodarcza przenosi się stamtąd na inne tereny, bardzie do tego właściwe. Natomiast jeśli chodzi o ul. Baranowicką, to chciałbym się szczegółowo zapoznać z dokumentacją. Projekt uchwały na temat terenu po dawnej chłodni wpłynął kilka dni przed sesją. Nie było czasu na dokładne analizy. Stąd też nasz klub poprosił o przełożenie tego tematu na kolejną sesję - mówi.

W zeszłym roku radni KO zablokowali jednak - choć nie w ramach sprzeciwu przeciw lex deweloper - inwestycję na innym terenie poprzemysłowym. Chodzi o działkę po fabryce Fadom przy al. Jana Pawła II. Tutaj inwestorem jest Jaz-Bud, który chce budować bloki. KO, wbrew PiS-owi - przyjęło jednak studium zagospodarowania przestrzennego, które nie pozwala na mieszkaniówkę w tym miejscu.

Czytaj też: Chłodnia wywołała burzę na sesji. Radni chcieli zrobić z niej dobro kultury współczesnej

- Tutaj jest inna sytuacja niż przy ul. Baranowickiej czy Transportowej. Niedaleko dawnego Fadomu mamy Polmos i Podlaskie Zakłady Zbożowe, a nie mieszkaniówkę. To duże zakładu produkcyjne, w których sąsiedztwie zabudowa mieszkaniowa faktycznie nie byłaby wskazana - podkreśla radny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najem krótkoterminowy - czy zmienią się zasady?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny