Prezes PiS we wtorek [27.10.2020] zaapelował do wszystkich członków PiS oraz ludzi ich wspierających, by stanęli do obrony polskich kościołów. Zwrócił także uwagę, że znajdujemy się w czasie epidemii, kiedy to masowe zgromadzenia są niezgodne z prawem.
– Ten wyrok stał się dzisiaj powodem albo pretekstem do gwałtownych wystąpień społecznych, które przebiegają w wyjątkowym czasie. Mamy ciężkie stadium epidemii - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości. - Mamy stan, w którym wszelkiego rodzaju zgromadzenia powyżej 5 osób są zakazane. Mamy stan, w którym te demonstracje z całą pewnością będą kosztowały życie wielu ludzi – stwierdził.
Jak na apel prezesa zamierzają odpowiedzieć członkowie PiS w Białymstoku?
Marszałek Artur Kosicki, a zarazem szef miejskich struktur PiS, uważa, że każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów.
- Jednak powinno się to robić w sposób, który nie narusza prawa, dobrych obyczajów i wartości, ważnych dla dużej części społeczeństwa - mówi marszałek. - Powinniśmy, więc jako Polacy i chrześcijanie bronić naszej tradycji i wyznawanych wartości, niezależnie od przynależności partyjnej - dodaje.
Wiceminister Adam Andruszkiewicz zapowiada, że jeśli jeśli próby ataków na Msze Św. i dewastacji kościołów będą się powtarzać, to oczywiście odpowie na apel prezesa.
- Naturalnie naszym celem nie jest agresja, tylko pokojowa obrona świętych miejsc. Mimo agresji niektórych protestujących - dodaje podlaski poseł klubu PiS.
Henryk Dębowski, szef klubu PiS w Radzie Miasta Białystok podkreśla, że kty wandalizmu i ataki na kościoly trzeba zdecydowanie potępić.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której protestujący mogliby wejść do kościoła, cerkwi lub innego związku wyznaniowego i uporczywie zakłócać modlitwę. To jest przestępstwo przeciwko wolności sumienia i wyznania. W tej sytuacji należy zaangażować wszelkie służby, straż miejska i policje, aby zapobiec takim zdarzeniom. Nie możemy być obojętni, musimy bronić wartości cywilizacji chrześcijańskiej. Chociażby symbolicznie iść pod kościół i wyrazić swój sprzeciw - tłumaczy radny.
Inny białostocki radny klubu PiS Paweł Myszkowski uważa, że obrona kościoła przed atakami jest wyrazem potrzeby sumienia, nie zbijania kapitału politycznego.
- Niech pan tych kwestii nie łączy - mówi radny. - Kto mnie zna, wie od kiedy, gdzie i jak się angażuję. Nie muszę chwalić się tym w mediach.
Senator Mariusz Gromko podkreśla jak bardzo ważna jest obrona Kościoła. Czuje się do niej zobowiązany i uprawniony.
- Nie tylko w związku z apelem prezesa Jarosława Kaczyńskiego i nie tylko od tego momentu staję po stronie Domu Pańskiego - dodaje senator. - Od zawsze trzymam się twierdzeń, iż należy przypominać naszym obywatelom, jak wiele Kościołowi zawdzięczamy. Jak wiele dzięki Niemu byliśmy w stanie przetrwać, jako naród. Polska przechodziła bardzo wiele trudnych momentów, mamy za sobą ciężkie wojny, zabory, czasy komuny. W tych trudnych chwilach to Kościół wychodził do nas z pomocną dłonią, dlatego w dzisiejszych czasach czuję się zobowiązany, a także uprawniony do obrony tej instytucji.
Jeszcze przed wystąpieniem prezesa PiS obronę kościołów zapowiedziała białostocka Młodzież Wszechpolska. Na konferencji przed katedrą jej działacze mówili, że świątyniom zagrażają feministki i aborcjoniści.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?