Jego zdaniem musimy myśleć o pomocy uchodźcom w dłuższej perspektywie.
- Nie wiemy, ile potrwa ta wojna, ale na pewno odbudowa kraju zatrzyma ich na dłużej w Polsce i innych krajach. Dlatego powinniśmy zadbać o to, by warunki życia u nas były jak najlepsze i pomóc im do normalnego, swobodnego funkcjonowania w Polsce - mówił poseł KO podczas wtorkowej konferencji na Rynku Kościuszki w Białymstoku.
Dlatego razem z Młodymi Demokratami i wolontariuszami rozpoczął projekt "Szukamy mieszkań dla uchodźców z Ukrainy".
- Niezwykle ważne jest to, by nie lokować ich tylko w otwartych ośrodkach, ale by dać im możliwość funkcjonowania wśród polskich rodzin, na polskich osiedlach - podkreślał poseł. - Apeluję i proszę wszystkich mieszkańców Białegostoku i województwa podlaskiego o nadsyłanie ofert mieszkań, domów, czy każdego miejsca, w którym można zakwaterować uchodźców z Ukrainy. To są głównie kobiety i dzieci. Łatwo sobie wyobrazić, jakie mają potrzeby i jak się na nie przygotować.
Dodał, że są już pierwsze zgłoszenia.
- Ja również ze swoim mieszkaniem jestem gotów pomóc - zadeklarował poseł.
Akcja będzie prowadzona w porozumieniu z punktem recepcyjnym, urzędem wojewódzkim, samorządami, które pomogą wybierać te rodziny, które w pierwszej kolejności potrzebują zakwaterowania i opieki ze strony polskich rodzin.
- Każdy z nas może pomóc, przyjąć jedną, dwie osoby lub większą grupę. Za taki gest serca z całą pewnością zasłuży na wdzięczność naszych sąsiadów - mówił poseł.
Akcja mieszkaniowa to nie jedyny projekt, który zamierza rozpocząć. Równie istotna jest kwestia pracy dla uchodźców.
- By mogli utrzymywać się, funkcjonować społecznie bez wykluczenia - dodawał Robert Tyszkiewicz. - Proszę sobie wyobrazić: trauma wojny, przemieszczenie się w nowe miejsce, potem jaka wizja? Wysiadywania przed telewizorem w zamkniętym pokoju?. Ludzie chcą żyć normalnie. Jednym z podstawowych warunków normalności jest możliwość podjęcia pracy.
Zaapelował do podlaskich przedsiębiorców o nadsyłanie ofert pracy.
- Powinny one być głownie adresowana do kobiet - podkreślał poseł.
Ma nadzieję, że firmy będą tym zainteresowane nie tylko z powodów solidarnościowych, ale też biznesowych.
- W wielu miejscach brakuje rąk do pracy - zauważył poseł.
Dodał, że podobnie jak w przypadku mieszkań, także odnoście ofert pracy są już pierwsze deklaracje ze strony związków pracodawców.
- Po raz pierwszy mierzymy się ze zjawiskiem uchodźctwa w takiej skali. Będziemy musieli na bieżąco uczyć się. Wkrótce przedstawię nowe rozwiązania dotyczące długofalowego wsparcia uchodźców w Białymstoku i regionie - zapowiedział poseł.
-
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?