Białystok. Podwyżka czynszów w mieszkaniach komunalnych. Lokatorzy sprzeciwiają się nowym stawkom

Ich wzburzenie to reakcja na zawiadomienia od Zarządu Mienia Komunalnego o wzroście opłat. Te ustalone są w oparciu o zarządzenie prezydenta Białegostoku ze stycznia 2022 roku. Zakłada ono podwyżkę:

• bazowej stawki czynszu z 4,80 zł/m2 na 6,58 zł/m2
• minimalnej stawki czynszu z 3,06 zł/m2 na 4,19 zł/m2
• maksymalnej stawki czynszu z 9,76 zł/m2 na 13,49 zł/m2
• stawki najmu socjalnego lokalu z 1,38 zł/m2 na 1,89 zł/m2

Aktualnie w zasobach miasta znajduje się 3948 lokali mieszkalnych, w tym blisko tysiąc lokali socjalnych.

- Średnia podwyżka czynszów wyniesie 37 proc. - informuje Agnieszka Błachowska z departamentu komunikacji społecznej urzędu miejskiego.

Nie w przypadku Jarosława Przewoźnego. Mieszka w bloku przy Borsuczej. Do tej pory za metr kwadratowy płacił 9 zł. Od czerwca za każdy metr będzie musiał z kieszeni dołożyć więcej o 4 zł. A w zasadzie z emerytury, bo z niej się utrzymuje.

- To będzie, zwłaszcza dla nas emerytów, ogromne obciążenie – dodaje białostoczanin.

W Dojlidach Fabrycznych mieszka też Kazimierz Turkowski. Za 53-metrowe mieszkanie płaci 750 zł. Od czerwca będzie musiał dołożyć jeszcze ok. 200.

- To jest astronomiczna kwota – mówi wprost.

Helena i Tadeusz Horoszowie mieszkają na Nowym Mieście.

- Od czerwca mamy płacić o ok. 240 zł więcej – mówi pani Helena.

Jak mówi w ich przypadku to niejedyna podwyżka, którą zaserwowało im miasto. Prowadzą także działalność gospodarczą w lokalu przy Sienkiewicza.

- Przecież jest pandemia, nie ma ludzi, obroty spadają, cały czas dokładamy do interesu. A teraz mamy jeszcze wyłożyć o dwieście złotych więcej – mówią Horoszowie.

W podobnej sytuacji są też ich sąsiedzi prowadzący działalność. Nie wykluczają protestu.

- Jak tylko opadnie trochę ta fala koronawirusa, zaczniemy działać. Już teraz ludzie mówią, że bez protestu na Rynku Kościuszki się nie obejdzie, a być może i namiotów przez urzędem miejskim – dodaje pan Stanisław.

Podpisy przeciwko podwyżkom już teraz zbierają lokatorzy mieszkań.

- Mamy ich już sporo – przyznaje Kazimierz Turkowski.

Jak podwyżki uzasadnia magistrat? Przede wszystkim odwołuje się do uchwały rady miasta z 25 października 2021 r. w sprawie wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy Białystok oraz zasobem pomieszczeń tymczasowych na lata 2021-2025.

- Zakłada on weryfikację w 2022 r. maksymalnej stawki czynszu, aby utrzymać ją na poziomie 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu dla miasta Białegostoku – informuje Agnieszka Błachowska

Dodaje, że zgodnie z obwieszczeniem wojewody podlaskiego wartość odtworzeniowa lokalu dla Miasta Białegostoku na dzień 1 października 2021 r. wyniosła 5395 zł.

- Podczas ostatniej weryfikacji stawek czynszów w mieszkaniowym zasobie Białegostoku w 2012 r. ta wartość wynosiła 3904 zł – tłumaczy urzędniczka.

Zaznacza, że wysokość stawek czynszów jest uzależniona od wielu czynników podwyższających i obniżających wartość lokali określonych w uchwale rady miasta.

- To znaczy, że stawka czynszu różni się z uwagi na np. położenie lokalu w ścisłym centrum miasta lub dzielnicach na obrzeżach miasta, położenie lokalu na parterze bądź IV kondygnacji, poddaszu, jak również ze względu na wyposażenie lokalu w centralne ogrzewanie, instalację sanitarną lub gaz przewodowy – wylicza urzędniczka.

Podkreśla, że część najemców (25 proc) będzie płaciła za mieszkanie o powierzchni 40 m2 czynsz w wysokości 75,60 zł (dotyczy to najmu socjalnego).

- Podwyżka czynszu jest konieczna w związku z rosnącymi kosztami utrzymania budynków, administrowania, przeglądów technicznych, koniecznych napraw i remontów – uzasadnia Agnieszka Błachowska.

Nie przekonuje to lokatorów.

- Rozumiem, że wszystkich dotyka inflacja. Sam ją odczuwam w sklepie. Ale żeby czynsze, tak jak mój poszedł do góry o 45 proc., to się nie godzi. Po prostu się nie godzi – nie kryje irytacji Jarosław Przewoźny.

Sprawą podwyżek czynszów zajmie się 22 lutego komisja infrastruktury rady miasta. Tak wynika z planu obrad podpisanego przez jej wiceprzewodniczącego Sebastianę Putrę.

Przypomnijmy, że w 2009 roku mieszkańcy bloków komunalnych przeprowadzili wielką akcje protestacyjną przeciwko ówczesnym podwyżkom czynszów.