Białystok Plus. Ocenią nasz stan zdrowia, zaplanują, jak leczyć

O projekcie Uniwersytet w Białymstoku mówi od dawna. W jego ramach w ciągu pięciu lat ma być przebadanych nawet 10 tys. osób. Dzięki temu będzie można nie tylko ocenić nasz stan zdrowia, ale również zaplanować działania profilaktyczne czy wdrożyć nowe metody diagnostyczne.

Jednak aby badania mogły ruszyć - potrzebne było porozumienie z magistratem. - Szukaliśmy zgodnego z prawem sposobu, by wybrać losowo 10 tys. białostoczan i zaprosić ich na badania - mówi dr Karol Kamiński z Uniwersytetu Medycznego, koordynator projektu Białystok Plus. Porozumienie zostało podpisane. Naukowcy czekają tylko jeszcze na opinię komisji bioetycznej. Gdy ją uzyskają - rozpoczną badania pilotażowe na dwóch 20-osobowych grupach.

- Wybierzemy osoby, które już się do nas same zgłosiły po wcześniejszych informacjach w mediach na temat projektu - mówi dr Kamiński. Pilotaż pozwoli ocenić, czy zaplanowany sposób badań pozwoli uzyskać wiarygodne wyniki. - Nie chcielibyśmy wychodzić do badania pełną parą, mając jakieś niejasności, niedociągnięcia czy problemy - tłumaczy Karol Kamiński.

Drugi etap badań ruszy po wakacjach. Zaproszonych zostanie 200 losowo wybranych osób. Trzeci etap rozpocznie się w 2017 roku. I potrwa pięć lat. Białostoczanie zostaną poddani m.in. specjalistycznemu badaniu krwi, obrazowaniu całego ciała metodą rezonansu magnetycznego, badaniu funkcji płuc i serca, dna oka oraz ciśnienia śródgałkowego.

Zaproszenia dostanie 10 tys. osób. Jednak żeby wyniki były wiarygodne wystarczy, by na badania zgłosiła się połowa z nich. Po pięciu latach te same osoby zaproszone zostaną po raz kolejny, żeby sprawdzić, co się zmieniło z ich zdrowiem.

- Do badanych podchodzimy w sposób wieloaspektowy, bardzo szeroki. Liczymy, że znajdziemy nowe czynniki wpływające na występowanie chorób serca, cukrzycy, nowotworów, otyłości czy alergii - mówi dr Kamiński. Badania mają też pomóc w przyszłości planować szerokie działania profilaktyczne.