Przygoda z grafiką zaczęła się dla Piotra Szymańskiego już na studiach. Mimo że studiował administrację celną, to w wolnych chwilach pracował jako fotograf studyjny.
– Zdjęcia się retuszuje – mówi Piotr Szymański. – Musiałem więc poznać programy graficzne. W wolnych chwilach doszkalałem się jeszcze we własnym zakresie.
Potem zmienił pracę. Zatrudnił się w agencji reklamowej. Następnie w drugiej, trzeciej.
– Gdy okazywało się, że w danej firmie nie nauczę się już niczego nowego, zmieniałem pracę – mówi pan Piotr.
W niektórych białostockich firmach reklamowych zwykle role pracowników nie są ściśle podzielone.
– Zwykle prowadzisz całe tematy: trochę więc jesteś handlowcem, trochę grafikiem, trochę fotografem czy copywriterem – tłumaczy pan Piotr. – Gdy okazało się, że potrafię sam prowadzić projekty od początku do końca, a klienci są zadowoleni, pomyślałem o własnej działalności.
Zobacz także. Białystok. Gabinet Rehabilitacji Rehactive - biznes Joanny Bieniek i Konrada Wojno
Zaczął od złożenia wniosku o dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej w urzędzie pracy.
– Napisałem biznesplan. Zaniosłem całą teczkę, bo miałem już portfolio i pomysł na siebie. Dostałem dotację – uśmiecha się.
Już wcześniej wiedział, że będzie miał klientów. Z niektórymi zawarł przedwstępne umowy. Jednak i tak firmę otwierał z niepokojem.
Przyznaje, że dużą pomocą na początku był zmniejszony ZUS. Wtedy jest czas na to, aby wypracować swoją markę. Podkreśla, że renoma wśród klientów jest bardzo ważna.
– Jest takie powiedzenie: jeden zadowolony klient przyprowadzi trzech nowych. Ale jeden niezadowolony, to minus 10 innych – mówi pan Piotr.
Dlatego cały czas śledzi nowości, sprawdza, jakie są trendy w reklamie, w którą stronę zmierza marketing.
– Trzeba trochę czasu poświęcić, żeby coś poczytać. Mam dostęp do fachowej prasy branżowej – wyjaśnia Piotr Szymański.
I tłumaczy, że oczywiście są tacy, którym odpowiada standardowa forma reklamy. Ale coraz więcej jest klientów naprawdę wymagających. Od samego niemal początku pan Piotr współpracuje z innymi firmami. To fachowcy na przykład w dziedzinie programowania czy druku.
Zobacz także. Urszula Ambrożewska - ma salon kosmetyczny, a miała być pedagogiem
– Nie wszystko jestem w stanie zrobić sam. A dobry, sprawdzony zespół, na którym można polegać, który pilnuje terminów i standardów, naprawdę wiele znaczy – mówi.
Dziś innym radzi, żeby swoją firmę pokazywali od razu – przede wszystkim w internecie.
– Jeżeli cię nie ma w internecie, to nie istniejesz – uważa Piotr Szymański.
Rady dla początkujących ♦ Staraj się o dotacje.
♦ Zbadaj rynek, konkurencję. Sprawdź, czy twój pomysł ma szansę powodzenia.
♦ Zrób biznesplan – nie dla urzędników, ale dla siebie.
♦ Zastanów się, czy masz przekonanie do tego, co chcesz robić.
♦ Korzystaj z tego, co daje ci prawo. Dwa lata, kiedy możesz płacić niższy ZUS, poświęć na wypracowanie sobie dobrej marki.
♦ Przemyśl dokładnie każdą inwestycję.
♦ Dbaj o jakość swoich usług..
Komu się udało
„Im się udało” to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi i ich sposób na życie. Jeżeli prowadzisz firmę, stworzyłeś coś z niczego, odniosłeś sukces zawodowy – podziel się z nami i Czytelnikami swoją receptą na powodzenie i satysfakcję w interesach.
Kontakt: tel. 85 748 96 59,
e-mail: [email protected]

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?