Białystok. Piknik Tkacki w parku Konstytucji 3 Maja. Przyjechali rękodzielnicy z całego kraju

Uczestnicy mogli zapoznać się z techniką wytwarzania wyrobów tkackich i spróbować własnych sił w tworzeniu tkanin. Na jednym ze stoisk swoje wyroby prezentowała Irena Skorupska z Przesmyku koło Siedlec.

- Tkam już od 50 lat - opowiada Irena Skorupska. - Na takim krośnie, jak te obok nas można robić chodniki, narzuty albo płótna na koszule.

Kilkanaście metrów dalej odbywał się pokaz techniki wielonicieniowej. Prowadzili go Agnieszka Jackowiak oraz jej syn Eliasz Filip, którzy przyjechali z Lublina.

- Obok nas stoją nowoczesne krosna. Można na nich tworzyć tkaniny nie tylko z wełny, ale także lnu lub bawełny. Sprzedajemy też akcesoria tkackie, które można kupić na miejscu lub w naszym sklepie internetowym hobby-welna.pl - mówi Eliasz Filip Jackowiak.

Impreza przyciągnęła tłumy białostoczan.

- Przyszłam tu, żeby pooglądać, co przygotowali ludzie. Uwielbiam jarmarki, na których można zobaczyć rękodzieła. Dlatego tu dziś przyszłam. Sama zajmuję się wikliniarstwem, ale moja przyjaciółka również tka na krosnach. Może kiedyś ją poproszę, żeby mnie tego nauczyła - mówi Pani Elżbieta z Oleszkowa.

Do Białegostoku przyjechali między innymi wystawcy z Lublina, Warszawy, Giżycka, Sokółki, Korycina, Nowinki, Puńska, Węgrowa, Hrudy, Janowa, Suwałk i Wasilkowa.

Oprócz tego przygotowano zabawy i działania animacyjne dla dzieci oraz stoiska z wyrobami rękodzielniczymi, na których można było kupić m.in. nici, wełnę, akcesoria tkackie, chodniki, makramy, filc i małe formy tkackie. Podczas imprezy wystąpiły grupa wokalna Zespołu Pieśni Tańca „Kurpie Zielone” oraz kapela Miód na Serce. Wydarzenie zorganizował Podlaski Instytut Kultury.

Kliknij w galerię poniżej i zobacz, jakie wyroby przywieźli ze sobą rękodzielnicy z całego kraju.