Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Pierwsze Komunie Święte w dobie pandemii. Skromniejsza oprawa, ale wciąż duchowe przeżycie (zdjęcia)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Pierwsza Komunia Święta to jedno z najważniejszych wydarzeń religijnych w życiu każdego katolika. Mimo epidemii, przy zachowaniu pewnych rygorów sanitarnych uroczystości mogą się odbyć. Nawet w maju - jeśli taka jest wola rodziców. 12 dzieci przyjęło sakrament na niedzielnej mszy świętej w archikatedrze białostockiej.
Pierwsza Komunia Święta to jedno z najważniejszych wydarzeń religijnych w życiu każdego katolika. Mimo epidemii, przy zachowaniu pewnych rygorów sanitarnych uroczystości mogą się odbyć. Nawet w maju - jeśli taka jest wola rodziców. 12 dzieci przyjęło sakrament na niedzielnej mszy świętej w archikatedrze białostockiej. I. Krzewska
Bez orszaków, wypełnionych po brzegi kościołów, wystawnych przyjęć po uroczystości. Tak wyglądają obecnie Pierwsze Komunie Święte. Mimo ograniczeń, w wielu białostockich parafiach, odbywają się jeszcze w maju.

Niedziela 24 maja. Bazylika Mniejsza Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Białymstoku. To tam po godzinie 9.30 grupa 12 dzieci przystąpiło do sakramentu. Ubrane w białe alby, do archikatedry przyszły w maseczkach. Potem zasiadły w nawie głównej na krzesełkach, w około 2-metrowych odległościach. Towarzyszyli im nieliczni gości i rodzice. Wśród nich rodzina Ostaszewskich.

- To wielkie wydarzenie, na które moja córeczka bardzo czekała. Mimo, że ksiądz proponował przesunięcie uroczystości, nie byliśmy za tym. Po komunii spotkamy się w gronie najbliższej rodziny: chrzestni, dziadkowie. Będzie tort i wspólny obiad - tak skromnie - mówi pani Justyna Ostaszewska. Z klasy jej córki Oli na tej porannej mszy Pierwszą Komunię obchodziła jeszcze tylko jedna osoba.

Czytaj też: Prezenty komunijne. Co najlepiej podarować dziecku? Zapytaliśmy białostoczan (sonda wideo)

Tak to teraz wygląda. Zgodnie z zarządzeniem abpa Tadeusza Wojdy dopuszcza się organizowanie Pierwszej Komunii Świętej indywidualnie lub w małych grupach z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Decyzję o tym, kiedy dzieci przystąpią do sakramentu, należy od miejscowego proboszcza oraz rodziców.

- Są parafie, które organizują tę uroczystość „kameralnie”, na przykład parafia Zmartwychwstania Pańskiego w Białymstoku. Tam rodzice mogą wybrać termin i godzinę mszy świętej, na której ich dziecko przystąpi do Pierwszej Komunii - mówi ks. dr Andrzej Dębski, rzecznik Archidiecezji Białostockiej. - Kilka parafii przełożyło tę uroczystość na wrzesień, jest to kwestia umowy między proboszczem a rodzicami.

A niektórzy nawet na maj przyszłego roku. Ale to nieliczne osoby. Większość białostockich "komunistów" przyjmie sakrament przed wakacjami albo jesienią.

Liczba osób uczestniczących w uroczystości uzależniona jest (zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami) od powierzchni świątyni. Obecnie to 10 metrów kwadratowych na osobę. Według tych obliczeń, w kościele pw. Św. Kazimierza jednorazowo może przebywać 100 osób.

- Co roku do Pierwszej Komunii Świętej przystępuje w naszej parafii około 150 dzieci. To dużo. Ze względu na koronawirusa musieliśmy podzielić je na grupy 5-10 osób i dwie - trzy msze dziennie. Mamy dwa kościoły, dolny i górny. Wiernych, którzy nie uczestniczą w uroczystości, poprosimy do dolnego kościoła - mówi ks. Wojciech Łazewski, proboszcz parafii św. Kazimierza. Tu uroczystości odbędą się w czerwcu i wrześniu.

Zobacz także: Pierwsza komunia w kościele na Widzewie. W maseczkach, z rodzicami siedząc w osobnych ławkach w oddaleniu

W parafii Zmartwychwstania Pańskiego pierwsze komunie odbyły się już 10 maja. Kolejne zaplanowane są na każdą niedzielę do końca czerwca, nawet w Boże Ciało. Rezerwacji terminu można dokonać poprzez formularz internetowy na stronie parafii.

Pierwsza Komunia Święta to jedno z najważniejszych wydarzeń religijnych w życiu każdego katolika. Sakrament kojarzony z majem, z orszakiem ubranych na biało dzieci, z wypełnionym po brzegi kościołem. Ze względu na pandemię, tym roku uroczystości komunijne mają mniejszy rozmach.

- Uważam, że jest bardzo dużo plusów tej sytuacji. Wcześniej było bardzo dużo "dodatków". Komunie zamieniały się w akademie: wierszyki, kwiatki, dekoracje. Dziecko było rozproszone, bardziej pamiętało prezenty i imprezę pokomunijną niż samą uroczystość - uważa ks. Jerzy Sokołowski, proboszcz Parafii Zmartwychwstania Pańskiego. - Bez tej nadbudowy ważniejsze jest przeżycie duchowe, przekazana jest istota sakramentu. To Pan Jezus jest w centrum.  Myślę, że w tym kierunku powinien iść Kościół.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny