Białostoczanie nazywają go po prostu pałacykiem.
– Bo to jest pałacyk. Jego metryka sięga 1902 roku. Ojcem jest Eugeniusz Becker, właściciel fabryki pluszów, na miejscu której stoi dziś galeria – mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
W budynku mieściła się administracja fabryki. Pałacyk miał spore szczęście. Kiedy w 1944 roku Niemcy wysadzali w powietrze całą fabrykę, akurat on się zachował. I takim sposobem mamy na Świętojańskiej ponadstuletni zabytek.
– Po wojnie była tu administracja Fabryki Wyrobów Runowych „Biruna”– dodaje Lechowski.
To moja perełka
Gdy hale fabryczne przejęła firma budująca galerię Alfa, pałacyk również przeszedł w jej posiadanie. Jednak inwestor go nie remontował.
Do tej pory stoi pusty i zaniedbany. Ale to się zmieni. Bo pałacyk ma od lipca nowego właściciela.
– To chyba najpiękniejszy zabytek w mieście. Nadarzyła się okazja, więc go kupiłem. To taka moja perełka – mówi Wiktor Gryko.Zapewnia, że jeszcze w tym roku pojawią się tu robotnicy i zaczną odnawiać stare mury.
– Oczywiście wszystko z zachowaniem unikatowego charakteru tego miejsca. Muszę to jeszcze skonsultować z konserwatorem zabytków – zapowiada.
Nowa siedziba firmy
Gryko jest szefem spółki Barter (znanego importera i dystrybutora gazu płynnego), ale pałacyk kupił jako osoba prywatna.
– Zamierza pan tam mieszkać? – pytamy.
– No nie, nie przesadzajmy. Być może będzie tam nowa siedziba Barteru, może wszystko pójdzie pod wynajem. Zobaczymy. Nie podjąłem jeszcze decyzji – kwituje. Nie chciał zdradzić, za ile kupił zabytek.
– To tajemnica handlowa – ucina.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?