Białystok. Outlet Center powstanie k. Castoramy

Cały obiekt przy ul. NSZ będzie miał ponad 20 tys. m kw. powierzchni, z czego 14 tysięcy metrów zajmą podnajemcy. Jak informuje firma CBRE, która zajmie się komercjalizacją obiektu, Outlet Center w Białystoku, bo taka jest jego pełna nazwa, będzie dysponował 700 miejscami parkingowymi, w tym 300 w garażu podziemnym. Zaś cały park handlowy, jaki Outlet Center utworzy na tym terenie wraz z istniejącą tu Castoramą, sklepem spożywczym i stacją paliw Lotos, pomieści blisko 1500 miejsc parkingowych

Białostocki Outlet Centre zapowiadany jest jako klasyczne centrum wyprzedażowe oferujące produkty znanych marek po obniżonych cenach. Obiekt będzie drugim w Polsce funkcjonującym pod tym logo – pierwszy stanie na początku przyszłego roku w Lublinie. Jak poinformowala nas Magdalena Frątczak z CBRE, w OC należy sie spodziewać takich marek jak w innych centrach outletowych, których komercjalizacją zajmowało się CBRE, czyli Fashion House Outlet Centres (np. w Gdańsku czy Piasecznie) i Outlet Park (w Szczecinie).

Przypomnijmy, że to już druga „galeria” outletowa, która ma powstać w Białymstoku. W centrum wyprzedażowe o nazwie Outlet Białystok przekształcana jest bowiem także Galeria Podlaska. Tu inwestuje firma The Blue Ocean Investment Group. Otwarcie swojego centrum zapowiada na listopad 2013 roku. 

Zobacz: Outlet Białystok powstanie w Galerii Podlaskiej

Inwestorzy budujący oba obiekty podkreślają, że mają nadzieję, iż  bliskość wschodniej granicy kraju pozwoli ich outletom stać się także miejscem zakupów dla klientów przyjeżdżających z Białorusi i z obwodu kaliningradzkiego.

Andrzeja Kondeja, specjalistę ds. marketingu, właściciela firmy SBK Marketing w Białymstoku,  nie dziwi ten wysyp outletowych  ofert w stolicy regionu. Już w 2011 roku w rozmowie z nami oceniał, że to może być sposób na różnicowanie wyrastających jak grzyby po deszczu białostockich centrów handlowych i wyjście dla ziejącej pustką Galerii Podlaskiej.
– Ale przede wszystkim – zwraca uwagę Andrzej Kondej – rosnąca popularność outletów bierze się stad, że my Polacy mamy europejskie ciągotki.  Chcemy żyć na poziomie krajów rozwiniętych, a możliwości zakupowe mamy kilka razy mniejsze. To dotyczy zarówno rynku odzieżowego, jak i spożywczego.  I tu, i tu szukamy rzeczy markowych, ale w niższych cenach. Słowo outlet zawiera w sobie właśnie taki kod, który jednak wcale nie musi się przekładać na rzeczywistość, trzeba więc zawsze z głowa podchodzić do takich ofert.
Ekspert zaznacza, że istnienie outletów jest też sposobem branży odzieżowej, opartej na sezonowości,  na realizację zasady sprzątania – czyli tworzenia poprzez wyprzedaże miejsca na półkach sklepowych na nowe kolekcje. Dlatego prawie wszystkie markowe firmy  na świecie mają obecnie w ofercie towar do sprzedaży outletowej. I dlatego też mogą powstawać tak wielkie centra jak te, na które szykuje się obecnie Białystok.