Białystok. Otwarto Centrum Centrum Pomocy Humanitarnej - SOS Białoruś. W otwarciu uczestniczyli przedstawiciele władz lokalnych i krajowych

- Jesteśmy w momencie próby. W momencie próby dla naszych rodaków na Białorusi, w momencie próby dla całego narodu białoruskiego, dla społeczności demokratycznej w Europie i na świecie. Dla nas Polaków to jest ważny moment, dlatego że krzywdzeni są nasi rodacy. Krzywdzeni są za to, że są Polakami. I my nie jesteśmy bierni w tej sytuacji, chcemy pomóc naszym rodakom - mówił Jan Dziedziczak, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą i przedstawiciel rządu na dzisiejszej uroczystości.

Zapewnił też, że nowo powstały ośrodek może liczyć na wsparcie finansowe państwa. W tej chwili budżet projektu, który został zlecony Podlaskiemu oddziałowi Stowarzyszenia Wspólnota Polska wynosi prawie milion złotych.

Centrum SOS Białoruś otwarto na ulicy Kilińskiego w Białymstoku. Jest to miejsce nieprzypadkowe.

- Ulica Kilińskiego jest znana w środowisku Polaków mieszkających na Białorusi. Od 30 lat mogą oni tutaj zajrzeć, wypić herbatę, porozmawiać o sprawach błahych i bardzo poważnych. A przede wszystkim wiedzą, że spotykają w Białymstoku środowiska, które są z nimi zawsze, na dobre i na złe. My wielokrotnie deklarowaliśmy, że wspieramy. Wspieramy np w działaniach edukacyjnych - tłumaczyła Anna Kietlińska, prezes Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska.

Centrum powstało dzięki współpracy fundacji oraz rządu. Ma wspierać Polaków z Białorusi, ale też Białorusinów. Nieść im wszelką praktyczną pomoc w załatwianiu formalnych spraw związanych z pobytem w Polsce: znalezieniem pracy, mieszkania, czy miejsc dla dzieci w placówkach edukacyjnych. Przewidziana jest także pomoc finansowa i nauka języka polskiego.

W uroczystości otwarcia wzięli także udział m. in. poseł KO - Robert Tyszkiewicz, wiceminister edukacji i nauki - Dariusz Piontkowski, wojewoda podlaski - Bohdan Paszkowski, czy wiceprezydent Białegostoku - Rafał Rudnicki. Politycy podkreślali jak ważne jest ważna jest pomoc niesiona dla prześladowanych Polaków na wschodzie. Wyrazili swoje wsparcie dla represjonowanych obywateli Białorusi i nadzieję na szybką poprawę sytuacji. Zgodnie docenili też współpracę, przy tym projekcie, ponad partyjnymi podziałami. Na miejscu byli również przedstawiciele represjonowanych rodzin. Część z nich pomaga także w pracy stowarzyszenia.