Nie ukrywam, że mamy problem - przyznaje wiceprezydent Przemysław Tuchliński, nadzorujący w magistracie sprawy związane z budżetem obywatelskim.
To w ramach tej aktywności białostoczan m powiewać flaga Jagiellonii na rondzie Jagiellonii. Projekt był jednym ze zwycięzców ubiegłorocznego głosowania w ramach Budżetu Obywatelskiego 2021. Wśród ogólnomiejskich pomysłów uzyskał 1221 głosów. Inicjatorzy szacowali, że wartość inwestycji wyniesie 26 tys. zł.
Sukces w głosowaniu był zwieńczeniem idei, która narodziła się w 2018 roku. To wtedy kibice wpadli na pomysł, by nowo budowanemu rondu u zbiegu przyszłej trasy niepodległości, ul. NSZ i al. Jana Pawła II patronowała Jagiellonia Białystok (na prezentowanej przez nich wizualizacji pośrodku ronda w barwach klubowych był maszt z żółto-czerwoną flagą). Inicjatywę poparli radni poprzedniej kadencji. Oficjalnego projektu uchwały jednak nie było, bo rondo było w budowie. Zostało ukończone pod koniec 2019 roku, a w lutym 2020 roku radni Koalicji Obywatelskiej ponowili pomysł nazwy ronda. Wśród nich oczywiście Rafał Grzyb.
W drugiej połowie marca 2021 roku miasto ogłosiło przetarg na montaż masztu. Miał być w kolorze białym o wysokości 16 metrów. W jego wnętrzu przewidziano zamontowanie wyciągarki elektrycznej. Z kolei na zewnątrz - zainstalowanie czujnika. prędkości wiatru.
Sama flaga Jagiellonii z logiem tzw. Starej Jotki miała swobodnie powiewać na maszcie w zależności od kierunku wiatru. Jej wymiary to 6x4, a gramatura tkaniny poliestrowej nie mniejsza niż 110g/mkw.
Do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma - Wama Budownictwo z Siemiatycz. Zaoferowała za montaż masztu 93 480 zł. To 3,5 razy więcej niż szacowano zgłaszając projekt masztu do budżetu obywatelskiego.
- Będziemy się zastanawiać jak rozwiązać problem - mówi wiceprezydent Tuchliński.
Urzędnicy liczyli, że w jej firm wystartuje w przetargu. Teraz prawdopodobnie unieważnią postępowanie i ogłoszą je jeszcze raz. Z nadzieją, że tym razem zgłosi się więcej firm, a konkurencja między nimi pozwoli zbić cenę. Czy jednak na tyle, by pomysł nie trafił na półkę tych niezrealizowanych z budżetu obywatelskiego?.
Nie jest możliwe też dołożenie brakującej kwoty z resztówki z projektów ogólnomiejskich. Zresztą i tak niewiele, by to dało, bo z puli 4 mln zostało 4 tys. Nie ma szans też na dołożenie pieniędzy z budżetu ogólnomiejskiego. Nie przewidują tego zasady głosowania.
Inaczej było w drugiej edycji budżetu obywatelskiego. W 2014 roku trzy projekty z największą ilością głosów opiewały na 7,5 mln zł. W puli zostawało jeszcze 1,5 mln zł. Co prawda czwarty w kolejności projekt kosztował 3 mln zł, ale miał tylko o trzy głosy mniej niż trzeci. Stąd decyzja prezydenta, by dołożyć do budżetu obywatelskiego z tego większego, gminnego. Dzięki temu powstał na Krywlanach tor wyścigowy. Za pomysłem jego budowy stała m.in. Katarzyna Todorczuk. Jesienią 2014 roku została radną z Komitetu Tadeusza Truskolaskiego.
Czytaj też: Miasto buduje tor. Gorzej ze strzelnicą
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?