- W mojej opinii obiekt powinien służyć ludziom, a nie niszczeć i ulegać pogłębiającej się degradacji. Poprzez wpis do rejestru uratowałam to, co było możliwe do uratowania - tak w listopadzie 2019 roku mówiła podlaska wojewódzka konserwator zabytków Małgorzata Dajnowicz.
Wtedy na wniosek właściciela wpisała do rejestru zabytków elewację frontową (południową) i część elewacji wschodniej (na długości 8 m od krawędzi elewacji frontowej w kierunku północnym) kamienicy przy ul. Św. Mikołaja 8. Budynek pochodzi z XIX-wieku. Jego właścicielem jest Cezary Kuleszy z firmy Green Star (jest też prezesem i współwłaścicielem Jagiellonii Białystok)
- Do takiej decyzji przekonały mnie nie tylko ekspertyzy wykonane na zlecenie właściciela, ale też ekspertyza zlecona przeze mnie i wykonana przez specjalistów spoza Białegostoku - z listy ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego. Wzięłam pod uwagę wszystkie okoliczności, w tym katastrofalny stan obiektu. Podjęłam decyzje o wpisie części wniesionej przez właściciela, najbardziej wartościowej, elewacji frontowej i części elewacji wschodniej, które zachowały oryginalny i czytelny układ kompozycyjny -tłumaczyła konserwator.
W styczniu 2020 r. podlaska WKZ wyłączyła z wojewódzkiej ewidencji zabytków kartę ewidencyjną zabytku architektury i budownictwa (kamienica z oficyną) pod tym adresem. W związku z tym kilka miesięcy później prezydent Białegostoku zawiadomił na BIP o zamiarze wyłączenia karty adresowej zabytku także z gminnej ewidencji zabytków. Wydanie przez niego zarządzenia było związane z koniecznością aktualizacji gminnej ewidencji zabytków miasta.
Jednocześnie postępowanie w sprawie rozbiórki części kamienicy prowadził Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Powiatu Grodzkiego w Białymstoku. Po zapoznaniu się z aktami sprawy w lipcu 2020 r. Miejski Konserwator Zabytków złożył uwagi i wnioski, po których postępowanie zostało zawieszone do czasu uzyskania przez właściciela kamienicy pozwolenia MKZ na prowadzenie robót budowlanych przy części kamienicy objętej ochroną konserwatorską.
- Za pierwszym razem zgłosiliśmy zastrzeżenia do możliwości wydania przez nadzór decyzji umożliwiającej rozbiórkę kamienicy. Miejski Konserwator Zabytków zwrócił uwagę na konieczność uzyskania przez wnioskodawcę przed wydaniem decyzji PINBPG pozwolenia MKZ. Część wnioskowana do rozbiórki z uwagi na zły stan techniczny jest integralnie połączona z częścią podlegającą ochronie konserwatorskiej, stąd konieczność zabezpieczenia przed uszkodzeniem lub zniszczeniem zabytkowych ścian oraz zapewnienie nadzoru konserwatorskiego - przypomniał Dariusz Stankiewicz, Miejski Konserwator Zabytków
Ta część budynku została wyłączoną z postępowania administracyjnego prowadzonego przez PINBPG w Białymstoku.
Konstruktor Jan Murawiejski, który na zlecenie właściciela wykonał ekspertyzy twierdził na naszych łamach że nie uda się uratować nawet tego, co wojewódzka konserwator wpisała do rejestru.
- Te ściany runą jeśli ktoś je ruszy - podkreślał.
Miał temu jednak zapobiec projekt rozbiórki kamienicy autorstwa mgr inż. Emila Huka. Obejmował ona m. in. wykonanie niezależnej konstrukcji podtrzymującej ścianę frontową i część bocznej, a więc części zabytkowych istniejącego budynku. - Realizacja robót miała być możliwa także przy zapewnieniu nadzoru nie tylko osoby z doświadczeniem budowlanym, ale też także w pracy przy zabytkach. Dopiero po spełnieniu tych warunków Miejski Konserwator Zabytków wydał w listopadzie 2020 roku uzgodnienia warunków prowadzenia rozbiórki. Są one ważne do października 2023 roku.
Na razie nie ma jednak widoków na rozpoczęcie prac rozbiórkowych. Kilka dni temu [11.01.2021] Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego Powiatu Grodzkiego w Białymstoku odmówił wydania nakazu rozbiórki kamienicy. Powód: przyczyny proceduralne.
- Projekt rozbiórki zawiera także projekt budowy konstrukcji wsporczej – mówi Janusz Kawałko, inspektor nadzoru budowlanego. - Możemy nakazać rozbiórkę obiektu w całości, ale jako instytucja nie posiadamy kompetencji, by zatwierdzić budowę obiektu.
Według niego właściciel kamienicy powinien wystąpić do departamentu architektury po projekt rozbiórki z zatwierdzonym projektem budowy konstrukcji wsporczej.
Nie wiadomo jeszcze, co mogłoby powstać w miejscu czerwonej kamienicy, ale wiadomo jak wysoko można budować. Prof. Małgorzata Dajnowicz tłumaczyła w listopadzie 2019 roku, odbyła rozmowę z miejskim konserwatorem zabytków Dariuszem Stankiewiczem, podczas której ten ostatni zobowiązał się, że gdy inwestor wystąpi do niego o pozwolenie o pozwolenie na prace przy obiekcie pozwoli tylko na pięć pięter.
- Czyli taką jak mają sąsiednie bloku przy ul. św. Mikołaja 8 i 12. Poza tym, miejski konserwator po uzgodnieniu ze mną zgodził się zobowiązać inwestora do wykorzystania w nowej części budynku zinwentaryzowanych wcześniej zabytkowych cegieł, które nadają się do ponownego wykorzystania, ponadto będzie obligował właściciela o wystąpienie o zalecenia konserwatorskie. Takie poczyniliśmy ustalenia - tłumaczyła Małgorzata Dajnowicz.
Czytaj też:Białystok. Wyburzają budynek parafialny przy Cerkwi Św. Mikołaja [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
