Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Radni na sesji nie dyskutowali o zmianach planu dla Bojar. Tam, gdzie planowano wiatrak. Zdjęli punkt z porządku obrad

OPRAC.: wal
Tak zagospodarowanie działki u zbiegu ul. Słonimskiej i Piasta wyobrażali sobie studenci podczas konkursu ogłoszonego kilka lat temu przez dewelopera Czytaj też:  Konkurs rozstrzygnięty. Wieża zamiast wiatraka
Tak zagospodarowanie działki u zbiegu ul. Słonimskiej i Piasta wyobrażali sobie studenci podczas konkursu ogłoszonego kilka lat temu przez dewelopera Czytaj też: Konkurs rozstrzygnięty. Wieża zamiast wiatraka Politechnika Białostocka/Archiwum
Być może otwiera się droga do przerwania trwającego od lat sporu o zagospodarowanie miejsca, gdzie kiedyś miłośnicy Bojar rozważali ustawienie wiatraka. Chodzi o obszar między ul. Słonimską i Piasta. Według właściciela terenu, przy obecnych zapisach prawnych, możliwa jest tu pierzeja bez okien lub parking. Za zmianami w planie opowiedziała się komisja zagospodarowania. Jednak w poniedziałek [25.10.2021] na sesji rady miasta zdjęli ten punkt z porządku obrad.

Bojary są atrakcją historyczną, architektoniczną, dziś także już turystyczną. Ich wartość jest niepodważalna. Powinniśmy stać na straży zachowania porządku bojarskiego i nie dopuścić do powstania różnych gargameli, brył rujnujących bojarski klimat - mówił radny Zbigniew Klimaszewski podczas piątkowego [22.10.2021] posiedzenia komisji zagospodarowania przestrzennego rady miasta.

Czytaj też:Bojarskie wspomnienia. Nowa książka Zbigniewa Klimaszewskiego o niezwykłych ludziach z wyjątkowej dzielnicy Białegostoku

Co prawda nie jest jej członkiem, ale jako znany obrońca i mieszkaniec Bojar, a także jeden ze współautorów obowiązującego od 2007 roku planu miejscowego, włączył się do dyskusji na temat projektu uchwały intencyjnej zmieniającej zasady kształtowania przestrzeni między ulicami Skorupską, Słonimską i Piasta.

Według urbanistów potrzeba sporządzenia zmian w planie wynika przede wszystkim z konieczności weryfikacji parametrów zabudowy. Konieczna jest również weryfikacja zasad kształtowania zieleni urządzonej oraz waloryzacja istniejącego drzewostanu. Aktualizacji wymagają także wskaźniki miejsc postojowych oraz obsługa komunikacyjna i infrastrukturalna obszaru.

Czytaj też:Wojna na Bojarach. Radni przyjęli plan, który dopuszcza wyburzenia (zdjęcia)

Korekta planu to także pokłosie wniosków, która wpłynęły od mieszkańców. Jeden to skutek przebudowy ulic Słonimskiej i Dalekiej oraz budowy sali gimnastycznej przy szkole specjalnej nr 46. Została ona zrealizowana na innej działce niż pierwotnie planowano. Teraz właściciele tej wolnej ponownie wystąpili do władz miasta z wnioskiem o zmianę zapisów planu, który przewiduje na niej cele edukacyjne

- Chcą ją przeznaczyć pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną i usługową oraz zmiany sposobu wyznaczenia linii zabudowy - czytamy w projekcie uchwały.

Tyle tylko, że w piątek [22.10.2021] do magistratu wpłynął wniosek od dyrekcji szkoły.

- Jest ona zainteresowana pozyskaniem tej działki - poinformowała o tym na komisji dyrektor departamentu architektury i urbanistyki Agnieszka Rzosińska. Skutkiem tego radni w ogóle nie omawiali tego punktu zmiany planu. W przeciwieństwie do drugiego wniosku innego właściciela terenu, który od lat wzbudza wiele emocji.

Czytaj też: Pułkownik Wojska Polskiego patronem ronda na Bojarach

Chodzi o cypel u zbiegu ul. Piasta i Słonimskiej. Od ponad czterech lat trwa impas w sprawie jego zabudowy. Jeszcze wcześniej obrońcy Bojar chcieli, by stanął tu wiatrak, który nawiązywałby do dawnej historii dzielnicy. Stąd w planie miejscowym z 2007 roku nieruchomość ta przeznaczona jest pod plac miejski: przestrzeń publiczną z 27-metrową dominantą o funkcji usługowej z zakresu gastronomii, handlu, kultury i turystyki. Z kolei w ogłoszonym kilka lat później przez właściciela konkursie dla studentów jego zwycięzcy woleli w tym miejscu przeszkloną wieżę. Jednak z obu tych wizji zagospodarowania swoistej bramy do historycznej dzielnicy nic nie wyszło.

Później władze miasta podkreślały, że zależy im, by w tym miejscu powstał reprezentacyjny budynek. Wskazywały też, że zapisy planu są precyzyjne. Kwestionował je przedstawiciela właściciela terenu, który należy do firmy Rogowski Development. Podkreślali, że przy obecnie obowiązujących zapisach planu w tym miejscu co najwyżej może powstać wielka ściana bez okien lub parking. By taka wizja bramy Bojar nie stała się rzeczywistością, wystarczy, zdaniem inwestora, uchwała intencyjna o zmianie planu.

Teraz urbaniści planują utrzymanie głównego przeznaczenia terenów pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną oraz usługową – jako kontynuację funkcji występujących na terenach sąsiednich oraz rozszerzenie przeznaczenia terenu cypla o zabudowę mieszkaniową wielorodzinną.

- Nie możemy stworzyć takiego obrazu, że z jednej stronie ulicy widzimy bojarskie domy, często parterowe, zaś z drugiej strony wysokie bloki - apelował w czasie dyskusji Zbigniew Klimaszewski.

Opowiedział się za rozpoczęciem prac nad zmianą planu.

- Bojary trzeba ratować, ale z perspektywy 2021 roku - mówił radny.

Podkreślił, że nowy plan powinien zawierać zapisy o obniżeniu wysokości dla nowo projektowanych budynków w rejonie narożnika Słonimska i Piasta.

W tym kontekście przewodnicząca komisji Katarzyna Bagan-Kurluta dociekała, czy prace nad zmianą planu, nie doprowadzą do tego, że jednak powstanie blok o obecnie obowiązującej wysokości 27 metrów. Jej zdaniem, gdyby tak się stało, to nie wpłynie to na poprawę Bojar, a wręcz odwrotnie.

- W tej chwili możemy zakładać, że jeżeli nie zaczniemy nic robić przy planie, to w tym miejscu nikt nic nie wybuduje. Patrząc na to przez pryzmat pieniądza, po prostu nikomu nie będzie się tam opłacało budować wiatraka czy czegokolwiek na jego kształt - mówiła radna.

Czytaj też:Nowe Bojary. Do budowy wiatraka chce przekonać nie tylko dewelopera

Wiceprezydent Adam Musiuk odpowiedział, że są dwa wyjścia: nie wyrazić intencji zmiany planu i zostawić teren w obecnym stanie albo pracować nad planem i zobaczyć, co z tego wyjdzie.

- Jeżeli będzie to forma, która radnych usatysfakcjonuje, to może zostać przyjęty. Jeśli natomiast w czasie prac pojawią się rozwiązania, co do których obawy ma dziś pani przewodnicząca, to państwo radni wówczas tego planu nie przyjmiecie - tłumaczył wiceprezydent. - Gdybyśmy wiedzieli jak to miejsce ma wyglądać, to byśmy dzisiaj przedstawili gotowy plan. Rozpoczynając nad nim pracę niczym nie ryzykujemy.

Ostatecznie troje radnych poprało intencję zmiany, dwoje było przeciwnych, i dwóch się wstrzymało od głosu. W poniedziałek [25.10.2021] na sesji okazało się, że radni zdjęli z porządku obrad punkt odnośnie zmiany planu dla tej części Bojar. Wnioskował oto radny Zbigniew Klimaszewski. Poparło go 27 radnych. Jeden się wstrzymał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny