Białystok. Mieszkańcy sygnalizują potrzebę zmiany trasy autobusów linii 22. Tak, by można dojechać do szpitala zakaźnego przy Żurawiej

W ciągu kilku ostatnich lat linia "22" przeszła pozytywne zmiany, dzięki czemu korzysta z niej coraz więcej pasażerów. Dojeżdża do Osiedla Białostoczek, na ul. Sienkiewicza, zajeżdża w głąb osiedla Dojlidy a niektóre kursy dojeżdżają do Juchnowca Kościelnego. Pojawiła się propozycja jej usprawnienia.

- Proponuję, by linię - zamiast prosto ul. Ciołkowskiego - skierowano przez ul. Żurawią i Mickiewicza, a dalej na Ciołkowskiego - pisze w mailu do redakcji Czytelnik.

Czytaj też: Budowa węzła Porosły zakończyła się w grudniu 2020 roku, ale linia 14 nie zostanie przywrócona

Według niego mieszkańcy bardzo dużych osiedli takich jak Białostoczek i Piasta uzyskają dzięki korekcie trasy bezpośredni dojazd do szpitala zakaźnego, Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego, sądu rejonowego oraz strefy ekonomicznej.

- Linia 22 i tak wjeżdża kilkaset metrów ulicą Niedźwiedzią w głąb osiedla Dojlidy, a później zawraca tą samą trasą - zauważa Czytelnik.

Czytaj też: Adam Andruszkiewicz twierdzi, że białostoczanie mogą przedłużać karty BKM przez Internet. Ruch leży po stronie prezydenta

I dlatego sugeruje, by jadąc w kierunku stadionu miejskiego, autobusy linia 22 z Ciołkowskiego skręcałaby w Niedźwiedzią, następnie w Żurawią, dalej do Mickiewicza, a następnie skręcałyby w Ciołkowskiego. Z powrotem tak samo.

- Idealnie byłoby, gdyby linia jeszcze zahaczała o starostwo powiatowe przy Borsuczej. Dla ul. Ciołkowskiego nie będzie to jakaś duża strata, bo na odcinku, z którego zostałaby wycofana i tak kursują autobusy linia 13. Ponadto z jednej strony są tam tylko ogródki działkowe - dodaje Czytelnik.

On także przychyla się do opinii wyrażanej od miesięcy w internecie przez białostoczan, że wszystkie kursy linii 22 powinny być wydłużone od stadionu do pętli przy Filipowicza. W ten sposób Kleosin, Nowe Miasto, zyskałyby dobre połączenie do Osiedla Dojlidy czy Osiedla Piasta.

- To są drobne zmiany, ale bardzo usprawniłyby ruch we wschodniej części Białegostoku - zauważa nasz Czytelnik.

Już wcześniej na naszych łamach urzędnicy mówili, że na razie nie przewiduje się nowych linii dojeżdżających do pętli przy Filipowicza. Są tam cztery wiaty, ale końcowy ma tylko autobus linii 23.

Czytaj też: Cztery wiaty i tylko jeden końcowy przystanek. Miasto nie zamierza na razie zwiększyć linii autobusowych na pętli przy Filipowicza

Nie należy się też spodziewać puszczenia "22" na ul. Żurawią.

- Niestety, ulica Żurawia jest za wąska, aby mogły nią przejeżdżać autobusy komunikacji miejskiej. Trzeba byłoby też wprowadzić zakaz parkowania na tej ulicy, a na to raczej nie byłoby zgody mieszkańców - odpowiada Anna Kowalska z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Tłumaczy, że po przebudowie ul. Ciołkowskiego - aby zabrać lub wysadzić pasażerów - autobus musi wjechać w ul. Niedźwiedzią i następnie kontynuować trasę.

- Z linii 22 można przesiadać się na linię 4 i 19 na skrzyżowaniu Mickiewicza i Ciołkowskiego - wylicza Anna Kowalska.

Czytaj też: Inicjatywa dla Białegostoku: Przy ul. Filipowicza powstanie zwykły parking, a nie typu: Parkuj i Jedź