Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Mieszkańcy oskarżają radnego KO o podnoszenie gruntu na terenie chronionym. Radny twierdzi, że nie robi nic złego

Adam Kupryjaniuk
Adam Kupryjaniuk
Mieszkańcy twierdzą, że radny Andrzej Perkowski wywozi ziemię z gruzem.
Mieszkańcy twierdzą, że radny Andrzej Perkowski wywozi ziemię z gruzem. Adam Kupryjaniuk
Radny miejski Andrzej Perkowski z Koalicji Obywatelskiej zamierza budować domy na swojej działce przy ulicy Nadrzecznej w Białymstoku. Okoliczni mieszkańcy widzieli, że wywozi tam ziemię z gruzem. Twierdzą, że nie może tego robić, gdyż jest to teren nadrzeczny. Radny broni się, że nie przekroczył linii zabudowy.

Kilka miesięcy temu mieszkańcy domów bliźniaczych przy ulicy Produkcyjnej zauważyli, że za ich ogrodzeniem ktoś wywozi ziemię z gruzem.

- Pracowałem w ogrodzie, kiedy zobaczyłem, że na działkę obok mojej przyjechała wywrotka z ziemią. Obok stał radny Andrzej Perkowski - mówi Zbigniew Lawrenc, mieszkaniec domu przy ulicy Produkcyjnej. - Spytałem go, czemu wywozi tu ziemię z gruzem. Odpowiedział, że będzie budował tu domki podobne do naszych.

O przeznaczenie działki spytaliśmy Urząd Miejski w Białymstoku.

- Jedynie część działki 650/28 przeznaczona jest pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną w formie wolnostojącej lub bliźniaczej. Reszta powinna stanowić zagospodarowanie związane z zabudową mieszkalną, np. ogrody przydomowe. Linia zabudowy w tym rejonie została ustalona w odległości od 45 m do 80 m od rzeki Białej.- mówi Agnieszka Błachowska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku. - Na części działki 650/28, w celu ochrony wód powierzchniowych i podziemnych pradoliny rzeki Supraśl, zakazuje się wykorzystywania odpadów w tym gruzu budowlanego do podnoszenia rzędnej terenu - dodaje.

Mieszkańcy obawiają się, że poprzez nawożenie ziemi radny podniesie grunt i zaburzy drożność rzeki. Na zdjęciach sprzed roku pokazują, że Biała ma tendencję do wylewania aż pod ich ogrodzenia. Twierdzą, że radny wywożąc gruz, przekroczył linię zabudowy. Udowadniają to, pokazując mapę miejscowego planu zagospodarowania terenu opublikowaną w Dzienniku Urzędowym Województwa Podlaskiego nr 23 z dnia 16 lutego 2010 r. Wynika z niej, że linia zabudowy prowadzi bardzo blisko nieruchomości należących do mieszkańców. Uważają, że radny nie zmieścił się w wyznaczonym terenie.

Oprócz tego mapa hipsometryczna pokazuje, że powinno być tu płasko. Po przyjechaniu na miejsce okazuje się, że różnica w wysokości terenu na działce radnego wynosi niecały metr. Pośród nawiezionej niedawno ziemi można dostrzec kawałki gruzu. Obie mapy oraz zdjęcia znajdują się w naszej galerii.

- Część mojej działki jest przeznaczona pod zabudowę i zamierzam tam wybudować domy - mówi Andrzej Perkowski, radny KO. - Faktycznie biegnie przez nią linia zabudowy, ale ja nie zamierzam jej przekraczać. Bliżej rzeki Białej umieszczę ogródki. - Za moją zgodą firma dowozi mi ziemię, abym mógł wyrównać teren i postawić tam ogrodzenie. Jeśli znalazł się tam gruz, to każe go usunąć - dodaje radny.

Warto zauważyć, że Andrzej Perkowski zasiada w Komisji Zagospodarowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska Rady Miejskiej w Białymstoku.

Rok temu pisaliśmy o sprawie innej działki radnego znajdującej się 350 metrów dalej. Mieszkańcy z ul. Saturna oskarżali Perkowskiego o to, że podnosi teren i składuje materiały budowlane. Okazało się wtedy, że radny dogadał się z firmą, która przebudowywała ulicę Saturna. Pozwolił im trzymać na swojej działce materiały budowlane i ciężki sprzęt, bo jak twierdził, firma nie miała gdzie tego robić. Na zarzut podnoszenia terenu Andrzej Perkowski odpowiadał - Zrobił to jeszcze mój ojciec, wykorzystując ziemię wykopaną podczas budowy Auchan przy ul. Produkcyjnej. Nie było wtedy jeszcze planu miejscowego, więc ojciec myślał, że będzie tu można się budować. Plan wprowadził tu jednak teren ochronny.

Wtedy nakazano mu uprzątnięcie terenu.

Więcej o tej sprawieMieszkańcy z ul. Saturna atakują radnego KO. Bo pozwolił, by na swojej działce bazę miała firma, która buduje... ul. Saturna

Okoliczni mieszkańcy podejrzewają, że to stamtąd może pochodzić ziemia, która jest nawożona na działkę sąsiadująca z ich domami. Trzy tygodnie temu ośmiu z nich podpisało się pod listem z apelem o reakcję na działania radnego Perkowskiego. Pismo wysłali do Urzędu Miejskiego w Białymstoku oraz do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku. Nie uzyskali jeszcze odpowiedzi. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sprawę bada Departament Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego. Do sprawy wrócimy, gdy będą znane wnioski urzędników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny