Białystok > Mieszkańcy kontra spółdzielnia "Słoneczny Stok"
(if)Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
We wspólnotach mieszkaniowych jest jeszcze gorzej, szczególnie w byłych budynkach komunalnych ze staruszkami-właścicielami. Oni gotowi przegłosować nawet wyroki śmierci na siebie i o tym by nie wiedzieli. A na nich żerują "zarządcy" wywodzący się z byłych Zarządów Mienia Komunalnego, którzy tylko liczą zaliczki wpłacane przez właścicieli a "zapominają" wyliczyć się z tych kwot i z kosztów przed właścicielami na koniec roku.
W dniu 28.10.2008 o 21:02, Gość napisał:Zarząd to jedna wielka mafia,otoczeni sforą prawników ,wygrywają prawie wszystko,mają za nic lokatorów,potrzebne im są tylko ich pieniądze,konstruują tak statuty aby być wiecznymi prezesami,szkoda nerwów,kto doceni waszą walkę? Pozostałym jest dobrze,mają to głęboko w poważaniu ,krętacze nie udostępniają danych,kłamią i oszukują, tylko wspólna walka może to zmienić , ale czy jest wola żeby to zmienić ,chyba nie?,dlatego też prezesi są silni bezsilnością lokatorów.Jak media nie pomogą w walce ze spółdzielczą korupcją,to lokatorzy są bez szans.Dobrze że są tacy ludzie jak Bartnik,ale jak długo starczy im sił w walce z"wiatrakami",prezesi wyszydzają takich ludzi ,robią im złą kampanię,bo mają armię pracowników którzy zrobią wszystko aby tylko ich prawa nie zostały naruszone.
Pracownicy, adwokaci będą się upadlać, będą kłamać i wprowadzać sąd w błąd. Taka jest natura wazeliniaży,
którzy bronią swej ciepłej posadki i nieuczciwego wodza.
Ciekawi mnie co to był za Sąd? Coś mi się zdaje , że to nie prawdziwy, wolał chyba nieuczciwych.
Sąd, który idzie środkiem prawdy tak nie wyrokuje. Bardzo to smutne, znów się powtarza, że Sądy
idą za prezesami, stroną silniejszą, a nie za spółdzielcami, stroną słabszą. Dziwne!
Zarząd to jedna wielka mafia,otoczeni sforą prawników ,wygrywają prawie wszystko,mają za nic lokatorów,potrzebne im są tylko ich pieniądze,konstruują tak statuty aby być wiecznymi prezesami,szkoda nerwów,kto doceni waszą walkę? Pozostałym jest dobrze,mają to głęboko w poważaniu ,krętacze nie udostępniają danych,kłamią i oszukują, tylko wspólna walka może to zmienić , ale czy jest wola żeby to zmienić ,chyba nie?,
dlatego też prezesi są silni bezsilnością lokatorów.Jak media nie pomogą w walce ze spółdzielczą korupcją,to lokatorzy są bez szans.Dobrze że są tacy ludzie jak Bartnik,ale jak długo starczy im sił w walce z"wiatrakami",prezesi wyszydzają takich ludzi ,robią im złą kampanię,bo mają armię pracowników którzy zrobią wszystko aby tylko ich prawa nie zostały naruszone.