Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Miasto nie zwolni przedsiębiorców z opłat za koncesję na alkohol. Radny Marcin Moskwa: To nie jest takie proste (ZDJĘCIA)

Olga Goździewska-Marszałek
Olga Goździewska-Marszałek
Miasto nie zdecydowało się na przesunięcie opłat za koncesję na alkohol. To kolejny problem branż gastronomicznej i rozrywkowej
Miasto nie zdecydowało się na przesunięcie opłat za koncesję na alkohol. To kolejny problem branż gastronomicznej i rozrywkowej Wojciech Wojtkielewicz/archiwum
W kilku polskich miastach radni zdecydowali o zwolnieniu gastronomii z opłat za koncesję na alkohol. W ten sposób chcą ulżyć branży, która ucierpiała podczas pandemii COVID-19. Białostoccy radni nie zdecydowali się na taki krok, ale planują jak wesprzeć przedsiębiorców.

Rada miasta ma narzędzia, pozwalające na odroczenie płatności lub całkowite zwolnienie przedsiębiorcy z opłaty. W naszym urzędzie dowiedzieliśmy, że nasza rada nie zgadza się na to. W październiku, kiedy zamykaliśmy lokale, pan prezydent głośno mówił o chęci wsparcia gastronomii i skończyło się na rozmowach. Na przełomie grudnia i stycznia znowu zadeklarował chęć pomocy i znowu zostajemy z niczym - uważa Hubert Janowski, współwłaściciel Little Hell Pub & Cocktail Bar.

Właściciele pubu muszą zapłacić 12 tys. zł za pozwolenie na sprzedaż alkoholu, z którego nie mogą obecnie korzystać, bo lokale są zamknięte, a sprzedaż procentowych napojów na wynos zabroniona.

- Płacimy za koncesję w ratach. Mimo wszystko prawie 4 tys. złotych, które trzeba było zapłacić w ramach pierwszej raty, to dla nas teraz dużo pieniędzy. Tyle kosztuje nas miesięczny czynsz za lokal po negocjacjach z właścicielem - przyznaje Jankowski - Z pozwolenia można zrezygnować. Jednak problemem jest ponowne dostanie koncesji, ponieważ zespół wydający koncesję, zbiera się raz w miesiącu, jeśli ma się pecha z terminem, to można czekać miesiąc na wizję lokalną i kilka dni na wydanie dokumentu - tłumaczy przedsiębiorca.

Liczy, że wkrótce będzie mógł otworzyć lokal, dlatego nie rezygnuje z koncesji. Podobnie zresztą jak większość właścicieli restauracji i klubów czy pubów w Białymstoku.

- W tak trudnym czasie dla każdego przedsiębiorcy, nawet najmniejsza pomoc jest ważna. Pytaliśmy w urzędzie choćby o możliwość przesunięcia terminu opłaty za koncesję, bo przecież od miesięcy nie zarabiamy. Niestety usłyszeliśmy, że nie ma takich wytycznych i trzeba zapłacić normalnie - Karol Michalski, właściciel Black Diamond Club i shot baru Amigos.

Zobacz też:Kolejna restauracja w Białymstoku otwiera się mimo zakazu rządu. Pierogarnia Soodi zaprasza w weekend (ZDJĘCIA)

W kilku polskich miastach, m. in. w Gdańsku, Gorzowie i Mysłowicach, radni zdecydowali o zwolnieniu gastronomii z opłat za koncesję na alkohol lub przesunięciu terminu wpłaty. W ten sposób chcą ulżyć branży, która ucierpiała podczas pandemii COVID-19. Przykładowo w Słupsku, przedsiębiorcy, którzy zapłacą pierwszą ratę, zostaną całkowicie zwolnieni z drugiej i trzeciej raty opłaty. Natomiast tym, którzy wnieśli lub wniosą opłatę jednorazowo w całości, zostanie zwrócona jej część - równowartość drugiej i trzeciej raty.

Białostoccy rani nie podjęli podobnych decyzji.

- Wysokość koncesji jest wyliczana na podstawie sprzedaży z poprzedniego roku. Można zapłacić jednorazowo lub w ratach. Termin upływa dziś, a część osób już dokonała opłaty. W takiej sytuacji jest trochę za późno na przesuwanie terminu. Gdyby rząd 15 stycznia ogłosił, że przedłuża obostrzenia, myślę, że nie byłoby problemu z odroczeniem wpłat - mówi Marcin Moskwa - Spodziewaliśmy się, że obostrzenia zostaną zniesione i restauracje czy puby zostaną niebawem otworzone. Niestety stało się inaczej. W takich warunkach trudno jest podejmować działania. Nie rozumiem decyzji rządu, bo restauracje mogłyby działać w reżimie sanitarnym - dodaje radny.

I zapewnia, że analizuje jak miasto może pomóc przedsiębiorcom pogrążonym w kryzysie.

- Planujemy przesunięcie majowego terminu opłaty za koncesję. Na białostockim rynku gastronomicznym sezon zaczyna się wraz z początkiem maja. To wtedy firmy zaczną się powoli odbudowywać. Poza tym pobieramy mniejsze opłaty za wynajem lokali należących do miasta. I pracujemy się nad kolejnymi formami wsparcia, mimo że jako samorząd mamy bardzo ograniczone pole manewru - podkreśla Moskwa.

Przypomnijmy, że nowa ustawa "covidowa", umożliwiająca urzędnikom zwolnienie lub przesunięcie terminu opłaty za koncesję, jest dość świeża. Obowiązuje od 25 stycznia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny