Białystok > Matury próbne. Wczoraj polski, dziś języki obce
(mg)
Poezja Herberta, "Makbet", "Lalka", Witkacy. Z takimi zagadnieniami musieli zmierzyć się maturzyści, którzy wczoraj pisali próbną maturę z języka polskiego. Arkusze dla szkół przygotowało wydawnictwo Operon.
Dziś młodzież napisze egzamin z języka obcego, jutro z wybranego przedmiotu.
- Wczoraj na polskim wybrałam poziom podstawowy. Nie był trudny. Podobnie może być w maju - mówi maturzystka z I Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Brukowej.
Ale pojawiły się też zastrzeżenia co do jakości testów Operonu. Suchej nitki, szczególnie na poziomie rozszerzonym, nie zostawia Maria Bartnicka, polonistka z III Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Pałacowej.
- To było stracone 180 minut. Humaniści, którzy chcieli się pochwalić swoją wiedzą, nie mieli takiej możliwości. Na teście pojawili się "Szewcy" Witkacego. Tej lektury większość uczniów jeszcze nie przerobiła. Podobnie jest z wierszem Herberta "Potęga smaku". Będzie on omawiany na lekcjach dopiero wiosną - wyjaśnia Maria Bartnicka.
Próba jest ważna
Ale zdaniem Grażyny Złockiej-Korzeniewskiej, dyrektorki I LO, próbna matura to przede wszystkim możliwość zobaczenia, jak egzamin wygląda w praktyce.
- Uczniowie muszą przyjść na konkretną godzinę, nie mogą się spóźnić, muszą mieć ze sobą dowód osobisty i być elegancko ubrani - wymienia Grażyna Złocka-Korzeniewska. - Takie same arkusze egzaminacyjne uczniowie wypełniają także na lekcjach - dodaje.
Listopadowe zmagania to niejedyna próba przed majem. W styczniu będzie kolejna, tym razem przygotowana przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. - Do niej też przystąpimy. Tak uczniowie najlepiej sprawdzą, czy dobrze wybrali przedmioty, które chcą zdawać w maju, na co powinni zwrócić szczególną uwagę - podkreśla dyrektorka I LO.
Na ewentualną zmianę przedmiotów uczniowie mają czas do 7 lutego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!