Mapa już do nas dotarła, firma jednak ma jeszcze na nią nanieść ostateczne poprawki - mówi Karol Świetlicki z magistrackiego biura komunikacji. - Ale jeszcze w tym tygodniu ma być gotowa jej ostateczna wersja.
Chodzi o mapę akustyczną, której Białystok potrzebuje od dawna. Bo od wszystkich dużych miast wymaga ich Unia Europejska. Niestety, pod tym względem zostaliśmy daleko w tyle za innymi. Ale wreszcie się jej doczekaliśmy.
Gdzie głośno, gdzie ciszej
Tzw. mapa hałasu pokazuje, w których miejscach uciążliwe decybele najmocniej dokuczają mieszkańcom i gdzie miasto musi stawiać ekrany dźwiękochłonne.
Dlatego na bieżąco będą do niej zaglądać pracownicy miejskiego departamentu inwestycji. Będzie to także doskonała "ściągawka" dla wszystkich inwestorów prywatnych, którzy zechcą coś budować w mieście. A także dla wszystkich mieszkańców, którzy będą mogli dowiedzieć się z niej np., które dzielnice miasta są najcichsze i w których warto zamieszkać.
Do obejrzenia w Internecie
Bo magistrat obiecuje, że ten dokument będzie dostępny dla każdego. Na początku roku jego ostateczna wersja ma pojawić się na stronie internetowej urzędu miejskiego. Będzie w formie elektronicznej, z zaznaczonymi różnymi kolorami strefami natężenia hałasu w mieście.
Miasto rozstrzygnęło przetarg na jej wykonanie na początku roku. Mapę przygotowała firma Techmex.
Poszło na nią z miejskiej kasy prawie 846 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.