Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Lokatorzy mieszkań komunalnych sprzeciwiają się podwyżkom czynszów. Zaczną obowiązywać od 1 czerwca.

OPRAC.: wal
Mieszkańcy bloków komunalnych protestują przeciwko drastycznej podwyżce czynszów w mieszkaniach gminnych
Mieszkańcy bloków komunalnych protestują przeciwko drastycznej podwyżce czynszów w mieszkaniach gminnych Wojciech Wojtkielewicz
Nawet o 45 proc. wzrosną od 1 czerwca niektóre czynsze za mieszkania komunalne. Na podwyżkę nie zgadzają się lokatorzy. Napisali pismo do władz miasta, by się z niej wycofały.

Kazimierz Turkowski mieszka w bloku przy Borsuczej. To on działając w imieniu mieszkańców złożył protest do prezydenta i przewodniczącego rady miasta.

- Składam zdecydowany protest przeciwko drastycznym podwyżkom czynszów w mieszkaniach komunalnych, które są niewspółmierne do naszych dochodów - napisał białostoczanin.

Czytaj też: Sąd nie zgodził się na eksmisję niepełnosprawnego, którego z lokalu socjalnego chciało wyrzucić miasto Białystok

Przypomnijmy, że nowe stawki wchodzą w życie od 1 czerwca. Zostały ustalone w styczniowym zarządzeniem prezydenta. Zakłada ono podwyżkę:

  • bazowej stawki czynszu z 4,80 zł/m2 na 6,58 zł/m2
  • minimalnej stawki czynszu z 3,06 zł/m2 na 4,19 zł/m2
  • maksymalnej stawki czynszu z 9,76 zł/m2 na 13,49 zł/m2
  • stawki najmu socjalnego lokalu z 1,38 zł/m2 na 1,89 zł/m2

Aktualnie w zasobach miasta znajduje się prawie 4 tys., w tym blisko tysiąc lokali socjalnych. Średnia podwyżka czynszów wyniesie 37 proc., ale może się zdarzyć, że będzie większa.

Stawka czynszu różni się z uwagi na np. położenie lokalu w ścisłym centrum miasta lub dzielnicach na obrzeżach miasta, położenie lokalu na parterze bądź IV kondygnacji, poddaszu, jak również ze względu na wyposażenie lokalu w centralne ogrzewanie, instalację sanitarną lub gaz przewodowy. Według władz miasta podwyżka czynszu jest konieczna w związku z rosnącymi kosztami utrzymania budynków, administrowania, przeglądów technicznych, koniecznych napraw i remontów.

- To są astronomiczne kwoty jak dla nas - podkreśla Kazimierz Turkowski.

Dlatego razem z 112 innymi lokatorami z jego sąsiedztwa domaga się wycofania się z podwyżek. Jak też spotkania z przedstawicielami władz miasta.

- I wyliczeń z czego tak wysoka podwyżka wynikała - pisze w proteście do prezydenta i przewodniczącego rady miasta .

Dodaje, że wie, że podobnych protestów było w mieście więcej.

- Jeśli nic nie wskóramy, to chyba przyjdzie nam pikietować urząd - zaznacza.

Tym bardziej, że lokatorzy mają zastrzeżenia nie tylko do wysokości czynszów, ale też i administrowaniem mieniem przez służby miejskie. Tak jak lokatorka z bloku przy Klepackiej, która od ponad miesiąca nie może doprosić się naprawy dach nad jej mieszkaniem.

- Dzisiaj znowu mnie zalało, woda sączy się po ścianie, a ściana kartonowo-gipsowa jest pęknięta - obrazuje stan pod weekendowych i poniedziałkowych opadach. - A przecież dach miał być naprawiony 28 kwietnia. Przecież w maju było sporo dni słonecznych, w czasie których można było usunąć usterkę. A teraz mówią, że deszcz pada i nic nie mogą zrobić. Jestem zbywana, a przecież ZMK pobiera od nas horrendalne czynsze.

Łukasz Prokorym, przewodniczący rady miasta, mówi, że protest został przekazany wszystkim radnym.

- Jego autor został o tym także poinformowany - dodał przewodniczący.

Jakie jest stanowisko urzędu miejskiego? W poniedziałek nie otrzymaliśmy komentarza w sprawie protestu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nakarm psiaka, zgarnij kwiatka: Rozmowa Adrianem Meyerem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny