Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Kwiaty i znicze od samorządu województwa w rocznicę stanu wojennego

Opr. Andrzej Matys
UMWP w Białymstoku
41 lat temu – w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku władze PRL wprowadziły na terenie całego kraju stan wojenny. Tysiące ludzi znalazło się w więzieniach i ośrodkach internowania. Brutalne działania milicji i ZOMO przyniosły również ofiary śmiertelne. W rocznicę tego tragicznego wydarzenia, wicemarszałek Marek Olbryś w imieniu Zarządu Województwa Podlaskiego złożył kwiaty i zapalił znicz pod Tablicą Memoratywną na budynku dawnej siedziby Zarządu Regionu "Solidarności" przy ul. Świętojańskiej w Białymstoku.

– W 1981 roku byłem działaczem NSZZ Solidarność w Łomży i stan wojenny odebrałem jako zabranie nam tej iskierki nadziei na wolność polityczną i gospodarczą, którą wywalczyliśmy w 1980 r., jako odebranie należnych nam – Związkowi i całemu społeczeństwu – uzyskanych wtedy praw – powiedział Marek Olbryś i dodał: - W efekcie cała dekada lat 80. to była historyczna „smuta” i Polska została wówczas wykreślona na ten czas z grona państw, które mogły się swobodnie się rozwijać.

Stan wojenny w Polsce był zaskoczeniem dla społeczeństwa. Mieszkańcy w większości dowiedzieli się o jego wprowadzeniu z radia i telewizji, które od godz. 6.00 13 grudnia 1981 roku nadawały przemówienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, który stanął na czele WRON (Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego), będącej wtedy najwyższym organem administrującym Polską.

Czytaj również:

Podczas stanu wojennego ograniczono wiele praw obywatelskich, w tym m.in: zdelegalizowano NSZZ „Solidarność”, wprowadzono godzinę policyjną od 22.00 do 6.00, zakazano strajków i manifestacji, zmilitaryzowano zakłady pracy, zablokowano telefony. Do wymogów stanu wojennego dostosowano też program telewizyjny, co szczególnie zapamiętały dzieci i młodzież, którym nie dane było już ujrzeć na ekranach telewizorów popularnego programu "Teleranek”.

Masowe internowania i ofiary śmiertelne

Od pierwszych chwil stanu wojennego rozpoczęły się represje wobec społeczeństwa. Szczególnie dotkliwe były masowe internowania. W sumie w specjalnych ośrodkach pilnowanych przez żołnierzy i milicję umieszczono ponad 10 tys. działaczy "Solidarności” i demokratycznej opozycji.

Czytaj również:

W odpowiedzi "Solidarność” zaczęła organizować strajki w zakładach pracy i demonstracje uliczne, które brutalnie rozbijała milicja. Najtragiczniejsza była pacyfikacja kopalni "Wujek” w Katowicach, gdzie 16 grudnia 1981 r. funkcjonariusze ZOMO zastrzelili 9 górników i 21 ranili.

Tragedia w Lubinie i protesty w Białymstoku

W drugim roku stanu wojennego, do ulicznych walk z milicją doszło w wielu polskich miastach 31 sierpnia 1982 roku (rocznica Porozumień Sierpniowych). Te najbardziej gwałtowne miały miejsce w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, ale najbardziej dramatyczne - w Lubinie, gdzie od milicyjnych kul zginęły 4 osoby, a kilkanaście zostało rannych.

Czytaj również:

Tego dnia protestowano również w Białymstoku. Około 2,5-tysięczna grupa sympatyków „Solidarności” chciała dotrzeć do siedziby zarządu regionu (wtedy ul. Nowotki, dziś – Świętojańska). Aby rozpędzić tłum, białostockie ZOMO użyło pałek, gazu łzawiącego i petard. Była to najbardziej gwałtowna demonstracja w naszym regionie.

Negatywne skutki stanu wojennego dla społeczeństwa

Stan wojenny w Polsce został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a zniesiono go 22 lipca 1983 r., przy zachowaniu jednak części represyjnego ustawodawstwa. Najpoważniejszym, negatywnym skutkiem stanu wojennego była stale pogarszająca się sytuacja gospodarcza w kraju. W 1982 roku. dochód narodowy znacznie się obniżył, a majątek produkcyjny stawał się coraz mniej wydajny. Rosło też zadłużenie kraju, a opóźnienie technologiczne wobec Zachodu coraz bardziej dawało się we znaki.

Czytaj również:

Stan wojenny doprowadził również do całkowitego rozdźwięku między władzą komunistyczną i społeczeństwem. Represje, a przede wszystkim śmiertelne ofiary tylko nasilały negatywne emocje. Dokładna liczba osób, które w zginęły podczas stanu wojennego nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny