Autobusy linii 22 nie jeżdżą przez Białostoczek od czasu rozpoczęcia remontu Alei 1000-lecia Państwa Polskiego. Tyle że ten zakończył się ostatniego dnia stycznia 2022 roku. Od tamtej pory mieszkańcy, ale też i radny Henryk Dębowski, apelowali, by 22 wróciła na osiedle. Miasto pozostało nieugięte.
Co więcej autobusy linii nr 22 nie tylko miały nie wrócić na starą trasę, ale w ogóle nie jeździć - jak obecnie - ulicą Poleską na odcinku od ronda Faustyny Kowalskiej do Bohaterów Monte Cassino.
- Na uzasadniony wniosek mieszkańców osiedla Sienkiewicza zamieszkałych w części położonej w sąsiedztwie ulicy Poleskiej planowana jest zmiana trasy linii 22 na następującą: Jagienki-Poleska-Jurowiecka-Aleja Piłsudskiego-Bohaterów Monte Cassino - tłumaczył sekretarza miasta.
Miało to zapewnić możliwość dotarcia z przesiadką na ul. Jurowieckiej, nie tylko do osiedla Białostoczek, ale również do innych części Białegostoku i jest rozwiązaniem znacząco lepszym dla mieszkańców biorąc pod uwagę ułatwienie w dotarciu do ul. Sienkiewicza i Lipowej, Wyszyńskiego i dworca kolejowego i autobusowego, osiedli Słoneczny Stok, Zielone Wzgórza i Leśna Dolina, ul. Lipowej, DH Central, Skłodowskiej, Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, Dziecięcego
Tyle że z planów nic nie wyszło.
- Do wdrożenia pomysłu nie przystąpiono ze względu na brak środków finansowych – podkreślił sekretarz w odpowiedzi z kolei na interpelację radnego Jarosława Grodzkiego.
Przedstawiciel Komitetu Tadeusz Truskolaskiego napisał, że pod koniec sierpnia zgłosili się do niego mieszkańcy ulic Ciepła, Ryska, Daleka i części Jagienki z prośbą o przywrócenie autobusu na starą trasę, biegnącą przez osiedle Białostoczek.
- Argumentują to tym, iż mieszkańcy (w sporej większości starsze osoby) wspomnianych ulic nie mają możliwości dojazdu m.in. na ul. Radzymińską, przy której znajdują się liczne przychodnie, sklepy. Zdają sobie sprawę z faktu, że dłuższa trasa linii nr 22 wiąże się z wyższymi kosztami, ale proponują, by zrezygnować z jednego kursu lub aby nie wszystkie kursy przejeżdżały przez osiedle Białostoczek. Mógłby to być np. jeden kurs na godzinę – tłumaczył radny.
Jednak z odpowiedzi sekretarz miasta wynika, że nic na razie się nie zmieni. Powód ten sam: pieniądze.
- Koszt zmiany trasy przez osiedle Białostoczek wynosi obecnie co najmniej 200 tys. zł rocznie – podkreślił sekretarz.