Białystok. Kolejna stara chata na Bojarach przejdzie metamorfozę na placówkę wychowawczą. To dom przy Wiktorii 9

Ostatni mieszkańcami budynku byli lokatorzy socjalni. Ale zostali wykwaterowani kilka lat temu. Od 2015 roku remont budynku konsekwentnie był wpisywany do budżetu miasta.

- I każdego roku zadanie to konsekwentnie nie jest realizowane - przypomina w interpelacji radny Zbigniew Klimaszewski.

Agonalny stan nie tylko tego drewnianego budynku budzi niepokój także innych mieszkańców Bojar.

- Obiekty te, zamiast zachwycać swoim urokiem jako architektoniczne perełki, są dzisiaj zrujnowanym straszydłem - podkreśla radny.

W interpelacji do prezydenta pytał o widoki na lepszą przyszłość budynku przy Wiktorii 9.

- Trwają roboty budowlane dotyczące - zapewnia sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk.

Inwestycja obejmuje przebudowę budynku mieszkalnego jednorodzinnego, budowę garażu i instalacji gazowej oraz rozbiórki budynku gospodarczego, basenu ogrodowego, zbiornika szczelnego i studni.

- Umowny termin zakończenia prac przypada na 25 listopada 2022 r. - informuje sekretarz.

Na rewitalizację miasto uzyskało dofinansowanie z Funduszu Dopłat Banku Gospodarstwa Krajowego - nieco ponad 1,2 mln zł. Do tej pory koszty remontu wyniosły 450 tys. zł, w tym 30 tys. zł na opracowanie dokumentacji projektowej oraz 420 tys. na roboty budowlane.

Po remoncie ma tam powstać placówka opiekuńczo-wychowawcza. To druga taka placówka na osiedlu. Jeśli zostanie podobnie odnowiona, stanowić będzie świetny przykład zachowania dawnej architektury przy nadaniu jej nowej funkcji.

Białostoczanie, którzy o przyszłości domu wypowiadali się podczas ubiegłorocznych konsultacji w ramach projektu "Na ratunek starym domom" postulowali, by w domu tym upamiętnić także artystyczną rodzinę Sadowskich. Mieszkali tu w latach 1919-1939.

Przy Wiktorii 9 wychowała się czwórka uzdolnionych dzieci tkaczy Józefa i Rozalii Sadowskich: Czesław (malarz, rysownik i karykaturzysta), Tadeusz (rzeźbiarz, ułan z 1 pułku krechowiaków), Sabina (artystka, zajmująca się ceramiką i szkłem) oraz Halina. Sabina Konecka (wnuczka Sabiny Koneckiej) ma bogaty zbiór prac brata Czesława Sadowskiego, także listy, zdjęcia. W Bytomiu przechowywane są rzeźby Tadeusza Sadowskiego. Zdaniem białostoczan dzieła powinny wrócić na Bojary. Potomkowie deklarują, że chętnie przekażą spuściznę artystów.