Białystok > Klub Metro: Czeczeni zaatakowali nożem

Czterech obcokrajowców wywołało awanturę w jednym z popularnych młodzieżowych lokali w Białymstoku. W ruch poszedł nóż. Do szpitala trafił jeden z ochroniarzy klubu. Mężczyźni przyszli do pubu w niedzielę. Wiadomo, że pili alkohol. Dochodziła północ, kiedy zaczęli zachowywać się agresywnie. Ochroniarz dostał cztery ciosy nożem Interweniował ochroniarz. Ale goście nie mieli zamiaru się uspokoić. Jeden zaatakował pracownika klubu nożem. Ochroniarz dostał cztery ciosy. Trzy w jedną nogę, jeden w drugą. Ranny trafił na chirurgię szpitala wojewódzkiego. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ale nie był wczoraj zbyt rozmowny. Do pubu przyjechała również policja. Mundurowi zajęli się prowodyrami awantury. - Zatrzymaliśmy czterech mężczyzn. Trafili do policyjnego aresztu. Wszyscy byli nietrzeźwi. Jeden miał pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pozostali po ponad jeden - tłumaczy Tomasz Krupa, oficer prasowy KMP w Białymstoku. To byli uchodźcy! Okazało się, że zatrzymani są Czeczenami. Mają od 20 do 30 lat. Najprawdopodobniej przebywają w białostockim ośrodku dla uchodźców. W sprawie bójki policjanci prowadzą dochodzenie. Starają się ustalić dokładny przebieg zdarzenia. Sprawcy nie byli jeszcze przesłuchiwani.