Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok: Kamienica przy ul. Św. Mikołaja 8. Konserwator zabytków wpisała do rejestru zabytków tylko część budynku [ZDJĘCIA]

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Małgorzata Dajnowicz odbyła rozmowę z miejskim konserwatorem zabytków Dariuszem Stankiewiczem, podczas której ten ostatni zobowiązał się, że gdy inwestor wystąpi do niego o pozwolenie na rozbiórkę, a później nadbudowę i przebudowę obiektu pozwoli tylko na pięć pięter.
Małgorzata Dajnowicz odbyła rozmowę z miejskim konserwatorem zabytków Dariuszem Stankiewiczem, podczas której ten ostatni zobowiązał się, że gdy inwestor wystąpi do niego o pozwolenie na rozbiórkę, a później nadbudowę i przebudowę obiektu pozwoli tylko na pięć pięter. Wojciech Wojtkielewicz
Wojewódzka konserwator wpisała do rejestru zabytków elewację frontową i fragment elewacji od strony Rynku Kościuszki XIX-wiecznej kamienicy przy ul. św. Mikołaj 8. Pozostałą część budynku można będzie zburzyć. Nadbudowa i przebudowa musi się jednak toczyć pod okiem konserwatora miejskiego.

- W mojej opinii obiekt powinien służyć ludziom, a nie niszczeć i ulegać pogłębiającej się degradacji. Poprzez wpis do rejestru uratowałam to co było możliwe do uratowania - mówi wojewódzka konserwator zabytków Małgorzata Dajnowicz.

Chodzi o XIX-wieczną kamienicę przy ul. św. Mikołaja 8. Należy do Cezarego Kuleszy z firmy Green Star (jest też prezesem i współwłaścicielem Jagiellonii Białystok), który podkreślał na naszych łamach, że każda ingerencja w bryłę obiektu grozi jego zawaleniem. I że remont jest niemożliwy, bo stan elementów konstrukcyjnych jest bardzo zły. Tak wynikało zresztą z trzech ekspertyz wykonanych na zlecenie właściciela.

W kwietniu Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego właśnie na ich podstawie przygotował projekt decyzji nakazującej rozbiórkę. Za obiektem ujęły się wojewódzkie służby konserwatorskie, które rozpoczęły procedurę wpisu do rejestru. Decyzja miała być wydana do końca sierpnia, jednak procedura została wydłużona, bo właściciel nieoczekiwanie wystąpił do PWKZ o objęcie ochroną części obiektu – dwóch elewacji ściany frontowej i wschodniej (od strony Rynku Kościuszki).

Teraz Małgorzata Dajnowicz przychyliła się do tej prośby. W piątek (15 listopada) wpisała całą ścianę frontową oraz 8 metrów (licząc od strony frontu budynku) ściany wschodniej.

- Do takiej decyzji przekonały mnie nie tylko ekspertyzy wykonane na zlecenie właściciela, ale też ekspertyza zlecona przeze mnie i wykonana przez specjalistów spoza Białegostoku - z listy ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego. Wzięłam pod uwagę wszystkie okoliczności, w tym katastrofalny stan obiektu podjęła decyzje o wpisie części wniesionej przez właściciela, najbardziej wartościowej, elewacji frontowej i części elewacji wschodniej, które zachowały oryginalny i czytelny układ kompozycyjny - mówi konserwator.

Dodaje, że odbyła rozmowę z miejskim konserwatorem zabytków Dariuszem Stankiewiczem, podczas której ten ostatni zobowiązał się, że gdy inwestor wystąpi do niego o pozwolenie o pozwolenie na prace przy obiekcie pozwoli tylko na pięć pięter.

- Czyli taką jak mają sąsiednie bloku przy ul. św. Mikołaja 8 i 12. Poza tym, miejski konserwator po uzgodnieniu ze mną zgodził się zobowiązać inwestora do wykorzystania w nowej części budynku zinwentaryzowanych wcześniej zabytkowych cegieł, które nadają się do ponownego wykorzystania, ponadto będzie obligował właściciela o wystąpienie o zalecenia konserwatorskie. Takie poczyniliśmy ustalenia - mówi Małgorzata Dajnowicz.

Czytaj też: Kamienica przy ul. św. Mikołaja 8. Inspektorat chce rozbierać, a konserwator - chronić

Zauważa jednak błąd w planie miejscowym, który obowiązuje na tym terenie od 2012 roku.

- W planie jest zapis, że po odbudowie tego obiektu linia zabudowy ma być przesunięta w głąb działki. A przecież nie da się tego zrobić bez przesuwania ściany frontowej. A inwestor jej nie przesunie, bo jest wpisana do rejestru. Moim zdaniem, zanim ten błąd nie zostałby naprawiony (mogą to zrobić wyłącznie radni - przyp. red.), inwestor miałby problem z uzyskaniem pozwolenia na budowę obiektu w obecnym kształcie. Właściwie takiego pozwolenia nie mógłby uzyskać - mówi.

Konstruktor Jan Murawiejski, który na zlecenie właściciela wykonał ekspertyzy twierdzi, że nie uda się uratować nawet tego, co konserwator wpisała do rejestru. - Te ściany runą jeśli ktoś je ruszy - podkreśla.

Czytaj też: Jan Murawiejski chce powstrzymać wpis do rejestru zabytków. "Przy próbie remontu kamienica przy ul. św. Mikołaja 8 runie"

Dyrektor Muzeum Podlaskiego Andrzej Lechowski komentuje, że konserwator decydując się na wpis tylko części zabytku poszła na kompromis, ale w tej sytuacji lepszego wyjścia nie było.

- Rozmawiałem z Janem Murawiejskim, który ma opinię miłośnika zabytków - posiada kolekcję starych fotografii, interesuje się dziejami miar i wag itd. Nie posądzam go więc o koniunkturalizm, gdy mówi, że ściany mogą runąć. Nie chcę powiedzieć, że jako historyk schodzę z reduty, ale tutaj ostatnie zdanie należy do inżyniera. Stąd też jeśli uda się uratować dwie ściany, to lepiej niż miałby być wyburzony cały zabytek - mówi.

Czytaj też: Ul. św. Mikołaja: Kamienica i jej niepewny los. Atrapa to nie to samo, co oryginalna elewacja (wideo)

Barbara Tomecka z białostockiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami komentuje, że najlepiej jest chronić albo wszystko, albo nic.

- Myślę, że gdy inwestor zburzy pozostałe ściany, to okaże się, że te które ma zachować również należy zburzyć, bo nie da się ich zachować. Zostaną więc odbudowane, a nie zachowane w oryginalnej formie - mówi.

Próby objęcia tego budynku ochroną sięgają 2004 roku, kiedy do rejestru cały budynek wpisał - wspomniany już - ówczesny wojewódzki, a dziś miejski konserwator Dariusz Stankiewicz. Miasto, czyli ówczesny właściciel kamienicy, odwołało się jednak do ministra kultury, a ten nakazał konserwatorowi jeszcze raz rozpatrzyć sprawę.

- Chodziło o to, że ekspertyza zlecona przez konserwatora była zbyt ogólna. Dariusz Stankiewicz nie zlecił jednak jej uszczegółowienie, tylko umorzył postępowanie. Kiedy jednak niedawno prosiłam go o rekomendację, stwierdził, że należy objąć wpisem ten obiekt - wyjaśnia Małgorzata Dajnowicz.

Deweloperzy z Podlasia. Oni budują domy i mieszkania w naszy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny