Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Handel w centrum umiera

Magdalena Szymańska - Smarżewska [email protected]
Sklep Big Star został zlikwidowany pod koniec stycznia. Pozostał po nim tylko napis i wspomnienia.
Sklep Big Star został zlikwidowany pod koniec stycznia. Pozostał po nim tylko napis i wspomnienia.
Sklep nocny, sklep sportowy, Big Star, Salamander, teraz sklep z bielizną Figura. Ulica Lipowa przestaje być już najbardziej lubianą przez handlowców. Z miesiąca na miesiąc likwiduje się kolejny sklep, a centrum zamiast tętnić życiem powoli zaczyna straszyć pustymi lokalami. Nie wytrzymują ci, którzy swoje sklepy prowadzili przez kilkanaście lat.

 Najgorzej mają sprzedawcy przy Rynku Kościuszki.

– Jest bardzo źle – mówi pani Monika, ze sklepu z kosmetykami. – Mamy bardzo duży spadek sprzedaży. Musieliśmy pozwalniać pracowników, żeby obniżyć koszty. Klientów jest jak na lekarstwo. Od kiedy jest tu deptak, Rynek Kościuszki zaczął wymierać. Jest nieco lepiej, gdy są imprezy, ale to przeważnie w lecie, a co teraz? Wystarczyłoby otworzyć deptak do ruchu na przykład do szesnastej. To byłaby szansa na reanimację tego miejsca.

Kiedyś było lepiej

Podobnie twierdzi kierowniczka jednego z najstarszych sklepów z ubraniami, przy Lipowej.

– Handel tutaj umiera – mówi. – Big Star się zamknął, teraz Figura, nie za długo my tylko tu zostaniemy. Tu się żyje z dnia na dzień. Nie wybiegamy w przyszłość, bo widać jak jest. Mamy swoje wierne klientki, które raczej nie robią zakupów w galeriach handlowych. Dla nich liczy się jakość i marka, bo u nas nie ma raczej taniego asortymentu. Jednak i takich klientów powoli zaczyna ubywać.

Jerzy Bakunowicz prowadzi sklep Justyna od kilku lat. Według niego sprzedaż spadła, gdy pojawiły się galerie handlowe.

– Tam można kupić wszystko: od spożywki, po ubrania i sprzęt elektroniczny – mówi. – Ludzie wolą tam iść na zakupy. Mają dogodny dojazd, jest gdzie zaparkować, blisko jest przystanek. Tu sprzedaż jest wręcz na granicy opłacalności. Czynsze są wysokie, a trzeba je płacić. Jeszcze jak był tu przystanek, to ludzie zachodzili, oglądali, kupowali. Teraz jest gorzej.

Zobacz: Białystok. Salamander po 15 latach znika z Lipowej

Gotowi na wszystko

Niektórzy właściciele sklepów są na skraju wytrzymałości. Jednak resztkami sił próbują ocalić miejsce pracy. 

– Mamy przygotowaną kartkę z napisem „likwidacja”, każdego dnia zastanawiamy się czy jej nie wywiesić – dodaje sprzedawczyni z sąsiedniego stoiska z konfekcją damską. - Próbowaliśmy interweniować w Stowarzyszeniu Kupców, ale większość członków ma lokale gastronomiczne i im odpowiada to, co jest, a my jesteśmy skazani na śmierć.

– Od kiedy zrobili tu deptak jest bardzo ciężko – mówi właścicielka sklepu Figura, który czynny będzie tylko do końca lutego. Od marca na jego miejscu powstanie kolejny punkt z gastronomią. – Klienci nie mogą parkować przy sklepach, bo wszystkie miejsca są pozajmowane przez pracowników sąsiednich lokali. Niektórzy kupujący parkują aż przy katedrze, tylko po to, żeby przyjść i zrobić zakupy.

Po drugiej stronie

W nieco lepszej sytuacji są sklepy przy Lipowej, gdzie odbywa się ruch kołowy. Chociaż i ci odczuli spadek obrotów.

– Co prawda spadły nam troszkę utargi, ale to raczej za sprawą galerii handlowych i tego, że powstał nasz drugi sklep. Na razie nie narzekamy – mówi Urszula Dawidowicz, kierowniczka sklepu Diverse. – Mamy o wiele lepszą lokalizację niż sprzedawcy przy deptaku.

Jednak i ci sprzedawcy twierdzą, że lekiem na zło okazałyby się parkingi.

– Nasi klienci nawet jak do nas dotrą, to mają wielkie kłopoty z zaparkowaniem samochodu – mówi Beata Wopanowicka, kierowniczka sklepu Andrzej. – Parkingi teraz to podstawa. Jeśli chodzi o sprzedaż to teraz mamy raczej martwy okres we wszystkich branżach. Ludzie nie mają pieniędzy i oszczędzają. Wiem, jak jest w naszych sklepach w galeriach handlowych i tam też nie ma miodu. Nie wszyscy klienci lubią galerie, wolą pochodzić po butikach, a takich przy Lipowej jest coraz mniej. A szkoda, bo od wielu lat ta ulica kojarzona była z modą i zakupami.

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny