Białystok. Gdy jedni spacerowali po Ogrodzie Pałacu Branickich, inni zeszli do tunelu pod ogrodem

- Przede wszystkim zaplanowaliśmy spacer po górnym Ogrodzie Branickich, czyli tzw. letnim salonie. Opowiemy, dlaczego ogród ma taki układ alejek, roślin czy ustawienia rzeźb. Potem wejdziemy do piwnic pałacowych. Zobaczymy m.in. piękne sklepienia, stare cegły z czasów Branickich i mam nadzieję, że poczujemy tajemniczą atmosferę takich miejsc. Jak były długie nie wiemy, na razie odremontowaliśmy 100 m – wyjaśnia dyrektor Domu Kultury Śródmieście Wojciech Bokłago i dodaje: - Mam nadzieję, że, gdy tunele zostaną odrestaurowane, będą je mogli oglądać i Białostoczanie, i turyści odwiedzający nasze miasto.

- Były nawet takie mity, że z Ogrodów Branickich przechodziło się tunelami aż do pałacu w Choroszczy, ale żadne badania archeologiczne tego nie potwierdziły. Pod pałacem tak, jak pod innymi takimi budowlami, owszem są piwnice, ale one miały funkcje użytkowe - tłumaczy Jolanta Koller-Szumska, która oprowadzała Białostoczan po ogrodzie.

Spacer odbył się w ramach V Festiwalu Barokowe Ogrody Sztuki. Hasłem przewodnim tegoroczne edycji ogrodów są "Kwiaty baroku”. Imprezę zorganizował białostocki DK "Śródmieście”.