Białystok. Dawny dom partii może zmienić właściciela. Są chętni na budynki UwB przy Placu NZS i ul. Liniarskiego

- Oferty analizuje jeszcze komisja sprzedażowa, która przedłoży rektorowi swoje rekomendacje dotyczące sprzedaży – mówi Katarzyna Dziedzik, rzecznik prasowy UwB

Dzieje bytności studentów w budynku przy dzisiejszym Placu NZS nierozerwalnie związane są z historia „Porannego”. To relacja z ich strajku okupacyjnego okrasiła pierwszą stronę pierwszego wydania naszej gazety z 9 stycznia 1990 roku. Studenci ówczesnej filii Uniwersytetu Warszawskiego walczyli, by budynek przez dekady zajmowany przez dogorywającą wtedy PZPR, przeznaczyć na potrzeby uczelni. Ich protest zakończył się sukcesem i tak przez ponad trzy dziesięciolecia akademicy na stale zadomowili się w dawnym Komitecie Wojewódzkim.

W maju 2022 roku władze Uniwersytetu w Białymstoku ogłosiły przetarg na sprzedaż trzech nieruchomości: dwóch budynków w centrum Białegostoku wraz z działkami, na których są położone (gmachy przy Placu NZS 1 oraz przy ul. Liniarskiego 3), a także Dom Pracy Twórczej w Szczecinowie na Mazurach. Nie ukrywały, że pieniądze ze sprzedaży pójdą na budowę kolejnej części kampusu, do której przeprowadzić mieli się socjolodzy, historycy, filolodzy, filozofowie. Z tym, że do czasu przenosin planowanych w 2026 roku, wydziały nadal funkcjonowałyby w obecnych obiektach. I to był jeden z warunków przetargu.

Okazało się, że na Dom Pracy Twórczej w Szczecinowie nie było chętnych. Z kolei na oba budynki w centrum Białegostoku wpłynęły po cztery oferty.

- Inwestorzy, którzy złożyli trzy najwyższe (na każdą z nieruchomości), zostali zaproszeni do negocjacji, których przedmiotem była cena i termin płatności – tłumaczy Katarzyna Dziedzik. Mieli na to czas do 22 lipca.

I tak na budynek przy placu NZS najkorzystniejszą ofertę, na kwotę 20 milionów złotych netto, złożył Polski Klaster Budowlany spółka z o.o. Z kolei na obiekt przy Liniarskiego najkorzystniejsza oferta, na kwotę 5,2 miliona złotych netto, wpłynęła od spółki Apartamenty Rogowski.

Teraz władze UwB zdecydują, czy oferty są satysfakcjonujące dla uczelni.

- Jeśli zapadnie decyzja o sprzedaży, z oferentami zostaną parafowane akty notarialne – tłumaczy rzecznik uczelni.

Kolejnym krokiem będzie wystąpienie przez UwB o zgodę na sprzedaż nieruchomości do Prezesa Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej.

- Dopiero po uzyskaniu zgody transakcje mogą być sfinalizowane - podkreśla Katarzyna Dziedzik.

Na razie nie wiadomo, co może za kilka lat mieścić się w budynku dawnego KW PZPR po przejęciu przez nowego inwestora. Próbowaliśmy skontaktować się z przedstawicielami firmy, która złożyła najkorzystniejszą ofertę, ale przebywają poza krajem. Wiadomo natomiast, że sam budynek jest pod ochroną konserwatora zabytków, a sam teren objęty rygorystycznym planem miejscowym.