Budowa węzła drogowego w Porosłach to jedno z najważniejszych zadań drogowych miasta po oddaniu trasy niepodległości. Ma poprawić dostępność komunikacyjną Białegostoku od strony Warszawy poprzez przebudowę drogi krajowej nr 8 i drogi wojewódzkiej 676 (w 80 proc. są to tereny poza granicami administracyjnymi Białegostoku). Dzięki temu nastąpi płynne włączenie się do drogi ekspresowej nr 8, z drugiej strony tiry jadące w stronę Augustowa nie będą blokować wjazdu do miasta.
W ramach inwestycji powstają dwa dwupoziomowe skrzyżowania (na ósemce w Porosłach oraz na al. Jana Pawła II u zbiegu z ul. Elewatorską), rozjazdy, wiadukt nad torami do Ełku. Powstaną drogi serwisowe i inne elementy infrastruktury drogowej, ścieżki rowerowe, zatoki autobusowe, chodniki i oświetlenie. Przebudowany zostanie również 800-metrowy odcinek ul. gen. Kleeberga
Umowę z wykonawcą – konsorcjum firm Porr, Unibep oraz Value Engineering. - miasto podpisało 9 sierpnia 2018 roku. Zakłada jej zakończenie za 22 miesiące. Wykonawca miał zainkasować prawie 240 mln zł.
Jednak w lipcu 2020 roku minister rozwoju przyczynił się do postulatów mieszkańców i przedsiębiorców, którzy domagali się dodatkowych dojazdów, które nie były ujęte w dokumentacji projektowej opracowanej przez Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich (po podpisaniu umowy z UMWP miasto Białystok wzięło na siebie zapewnieni finansowania budowy węzła, a samorząd wojewódzki na przebudowę uli. Raginisa w oparciu o dokumentację przygotowaną przez Zarząd Dróg i Inwestycji Urzędu Miejskiego w Białymstoku).
Zobacz:Porosły. Minister po stronie mieszkańców i przedsiębiorców
Zabiegali o nie od lat lokalni przedsiębiorcy i mieszkańcy. Domagali się m. in. dodatkowego zjazdu do firm sąsiadujących z inwestycją. Były też zastrzeżenia do sposobu odprowadzenia wód opadowych i roztopowych z terenu inwestycji. Walcząc o dojazd do swoich firm, przedsiębiorcy zorganizowali w 2019 roku protest. Przez blisko godzinę blokowali ósemkę.
- W wyniku uwzględnienia postulatów mieszkańców odnośnie obsługi terenów przyległych koszt realizacji inwestycji wzrósł o 4.99 proc. - napisał sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk w odpowiedzi na interpelację Agnieszki Rzeszewskiej.
Radna klubu PiS chciała wiedzieć jaki jest stan robót, ile razy przekładano termin oddania węzła i kiedy nastąpi jego otwarcie, ile ostatecznie będzie kosztował, jakie są źródła jego finansowania.
- Aktualna wysokość zryczałtowanego wynagrodzenia wykonawcy wynosi 251 374 360, 72 zł – poinformował Krzysztof Karpieszuk.
Przypomniał, że na finansowanie projektu miasto otrzymało unijne dofinansowanie z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020. Stanowi ono 85 proc. i wynosi prawie 253 mln zł. Pierwotnie poziom dofinansowania stanowił zaledwie 56 proc.
Zobacz:Powstanie węzeł, gdzie S61 połączy się z S8
Projekt obejmuje też pozyskiwanie terenów niezbędnych pod inwestycję.
- Przewidywana kwota odszkodowań za nieruchomości przejęte pod budowę drogi wynosi ponad 18 mln zł w odniesieniu do nieruchomości nabytych za rzecz Zarządu Województwa Podlaskiego oraz 7 mln za nabyte na rzecz skarbu państwa – wyliczał sekretarz miasta w odpowiedzi na interpelację radnej.
Dodał też, że na realizację zadania miasto przeznaczy też 36 666 081 złotych otrzymanych w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. To rekompensata za straty poniesione w ramach pandemii. Miasto uzyskało ponad 39 mln.
Aktualny termin zakończenia prac, już po uwzględnieniu przez ministra rozwoju postulatów mieszkańców, ustalono na 7 grudnia.
- Stan zaawansowania robót jest dobry i zgodny z harmonogramem – zapewnił Krzysztof Karpieszuk.
Wspieramy Lokalny Biznes, Marszałek Województwa Podlaskiego Artur Kosicki, rozmawia Piotr Sawczuk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?