Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok chce zdobyć pieniądze z Unii Europejskiej

Julia Szypulska [email protected] tel. 85 748 74 25
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski Archiwum
Prezydent Bialegostoku wysłał już listy do okolicznych gmin. Wspólnie samorządy mogą bowiem zyskać dodatkowe pieniądze na inwestycje. - To dobry pomysł. Granice administracyjne nie powinny stanowić bariery dla rozwoju - komentuje Jacek Lulewicz, burmistrz Zabłudowa.

Władze gmin ościennych oceniają, że jak dotąd na unijnym dofinansowaniu najbardziej skorzystały duże miasta. Zmiany nastąpiły zwłaszcza w kwestii poprawy jakości transportu publicznego.

- Białystok na tym bardzo zyskał - mówi Mirosław Zalewski, z-ca burmistrza Choroszczy. - Nie jest jednak dobra sytuacja, gdy przekraczając granice administracyjne, wjeżdżamy w inny świat. Aglomeracja to organizm połączony. Wielu ludzi mieszka w jednej gminie, a pracuje w drugiej. Dlatego pomysł współpracy samorządów w celu opracowania wspólnej strategii uważam za dobry.

Chodzi o to, by dobrze przygotować się do przyszłej perspektywy finansowej, czyli na lata 2014-2020. W ramach tzw. polityki miejskiej będzie można zdobyć dodatkowe pieniądze na inwestycje.

Mają to być takie przedsięwzięcia, które będą służyć nie tylko mieszkańcom miasta metropolitarnego - w tym przypadku Białemustokowi, ale też gminom ościennym. W tym celu samorządy muszą zawrzeć porozumienie i opracować wspólną strategię. Na jej podstawie później będą mogły wnioskować o dofinansowanie.

Na razie nie wiadomo, na jak duży obszar ma oddziaływać Białystok. Decyzję w tej sprawie podejmie marszałek województwa.

- Prawdopodobnie będzie to 9 sąsiednich gmin oraz Łapy i Czarna Białostocka - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. - Wystąpiliśmy już do gmin z propozycja wspólnego projektu. Te natomiast wskazały obszary, jakich rozwojem byłyby zainteresowane.
Można będzie dostać pieniądze na rozwój transportu publicznego i utworzenie np. zintegrowanej karty miejskiej. Korzystaliby z niej mieszkańcy całej aglomeracji. Inne działania to rekultywacja obszarów przemysłowych, przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu czy stosowanie rozwiązań wpływających na oszczędność energii.

Władze sąsiednich gmin są zainteresowane współpracą. - Na pewno przystąpimy do takiego porozumienia - mówi Wiktor Brzosko, burmistrz Łap. - Pracujemy nad rozpoznaniem obszarów, w których mogłoby się to odbywać. Na pewno naszą bolączką jest brak miejsc pracy, więc zależy nam na ściągnięciu inwestorów. Zależałoby nam też na poprawie komunikacji z Białymstokiem.

- Na pewno wspólne działania są lepsze i skuteczniejsze niż w pojedynkę - nie ma wątpliwości Tadeusz Matejko, burmistrz Czarnej Białostockiej. - To porozumienie otworzy możliwość rozwiązania wspólnych problemów.

Kłopotem gmin ościennych jest też brak sieci kanalizacji i wodociągów czy zła jakość dróg.

- Widzimy też potrzebę współpracy w dziedzinie kultury czy oświaty - wylicza Jacek Lulewicz, burmistrz Zabłudowa.

Na razie nie wiadomo, ile pieniędzy samorządy mogłyby zyskać w ramach tej współpracy.

- Trwają prace nad unijnym budżetem - mówi prezydent Truskolaski. - Dobra wiadomość jest taka, że pula pieniędzy na spójny rozwój regionów ma być utrzymana na obecnym poziomie.

Prace nad wspólną strategią ruszą jeszcze w tym roku, a dokument ma być gotowy na początku 2015. Jest szansa, że do tego czasu będzie już można realizować wspólne projekty.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny