Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Bitwa radnych o plany miejscowe. Raz górą opcja prezydencka, raz opozycja. Poszło o hutę szkła i szkołę pożydowską

OPRAC.: wal
Zabytkowy budynek dawnej szkoły żydowskiej urzędnicy chcieli przeznaczyć na siedzibę DK Śródmieście. Potrzebna była do tego zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Na sesji wniosek nie zyskał większości głosów radnych
Zabytkowy budynek dawnej szkoły żydowskiej urzędnicy chcieli przeznaczyć na siedzibę DK Śródmieście. Potrzebna była do tego zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Na sesji wniosek nie zyskał większości głosów radnych Wojciech Wojtkielwicz/Archiwum
Pierwsze starcie rozegrało się o teren huty Biaglass. Niektórzy radni, chcieli usłyszeć od prezydenta dlaczego, zostali wprowadzeni w błąd przez jego urzędnika. Ale wniosek nie został wprowadzony do porządku obrad sesji rady miasta. Kilka godzin później ci sami radni zablokowali forsowany przez prezydenta plan zagospodarowania terenu po byłej szkole żydowskiej przy ul. Lipowej.

Do sprawy planu na terenie huty Biaglass, który został uchwalony miesiąc temu, wrócił już na porządku obrad poniedziałkowej [25.10.2021] sesji Maciej Biernacki.

- Chciałbym, by prezydent ustosunkował się do skandalicznych wydarzeń, jakim było podawanie radnym przez urzędników miejskich nieprawdziwych informacji – mówił radny Polski 2050 wnioskując o rozszerzenie porządku obrad. Poparł go Konrad Zieleniecki (PiS).

Chodzi o słowa, które wypowiedziała na wrześniowej sesji Agnieszka Rzosińska, szefowa departamentu urbanistyki, przy omawianiu projektu uchwały intencyjnej w sprawie planu zagospodarowania rejonów ul. Syczewskiego i Traugutta. Z ust urzędniczki padło stwierdzenie, że „obszar ten był wykorzystywany przez hutę szkła, obecnie działalność nie jest tu prowadzona, a obszar jest w fazie przekształceń”.

- Otóż zgodnie z uzyskanymi przez nas informacjami huta nic nie wie, aby zakończyła swoją działalność. Uważam, że informacja od pani dyrektor w znaczący sposób wpłynęła na sposób głosowania przez radnych – mówił Konrad Zieleniecki. - Ja się wstrzymałem, ale gdybym wiedział, że faktycznie ta działalność jest prowadzona, a nie jak przekazała pani dyrektor wygaszana, to pewnie zagłosowałbym przeciw.

Zastrzeżenia,( co do informacji dyrektor departamentu urbanistyki miał też Andrzej Perkowski (KO). Jego zdaniem radni nie o wszystkim zostali poinformowani. Miał na myśli przede wszystkim skutki finansowe planu.

- Huta, która obecnie funkcjonuje, przynosi pół miliona podatku dla miasta. Jeśli przestanie działać, to łatwo policzyć: w ciągu pięciu lat gmina będzie stratna 2,5 mln – wyliczał radny KO.

Skrytykował tez pomysł budowy drogi wewnętrznej, który może kosztować miasto 10 mln zł.

- Nie mamy żadnej umowy z właścicielem terenu, który chciałby partycypować w kosztach budowy tej drogi – mówił Andrzej Perkowski. - Wydaje mi się, że radni nie zostali o tym dostatecznie poinformowani przez departament urbanistyki. To głosowanie, które się wówczas odbyło, nie było głosowaniem rzetelnym.

Po jego słowach o przerwę w obradach poprosił Marcin Moskwa (KO). Po wznowieniu obrad okazało się, że wniosek Macieja Biernackiego nie wszedł do porządku obrad. Za było 14 radnych (dwóch z Polski 2050 i 12 z PiS), 12 z KO przeciw. Jeden radny z tego klubu wstrzymał się od głosu (Andrzej Perkowski), a kolejny (Katarzyna Bagan-Kurluta) nie oddała głosu. By wniosek był omawiany na sesji musiało go poprzeć 15 radnych.

Ale czternaście głosów (z Polski 2050 i PiS) wystarczyło, by zablokować uchwałę zmieniającą plan w rejonie ulicy Lipowej. Chodziło o miejsce, w którym mieściła się przed wojną szkoła żydowska. To zabytkowy budynek, w którym ma mieć swoją siedzibę Dom Kultury Śródmieście. By budynek został zaadaptowany na potrzeby placówki zdaniem urzędników należy zmienić plan zagospodarowania przestrzennego.

Tyle że także pobliskiego Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczych. I to społeczność tej placówki wyraziło obawy o swoją przyszłość. Od lat szkoła opiekująca się dziećmi niepełnosprawnymi stara się o rozbudowę, ale bezskutecznie.

- A teraz dowiadujemy się, że nowy plan dopuszcza możliwość lokalizacji żłobka i usług administracji zdrowia – mówiła Agnieszka Osiecka z rady rodziców. - Nie zgadzamy się, by zostało coś wybudowane na terenie szkoły, co nie służy jej uczniom.

Obaw społeczność szkoły i dyrekcja miały więcej. Między innymi o miejsca parkingowe dla busów przywożących niepełnosprawne dzieci czy okrojenie placu zabaw ufundowanego przez sponsora.

Zastępca prezydenta Białegostoku Adam Musiuk zapewniał, że obecnie nie ma tam planów budowy żłobka.
- Plan zagospodarowania przestrzennego nie mówi, że coś musi powstać, daje jedynie taką możliwość – podkreślał.

W czasie debaty zgłoszono kilka poprawek, były też przerwy, konsultacje z prawnikiem. Miasto zgodziło się na wykreślenie sformułowań o żłobku. Ostatecznie w głosowaniu padł remis. To oznaczało brak wskazania do zmiany planu.

Wyniki głosowania ostro skomentował na Twitterze wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz. Jego krytyka była adresowana do partii Szymona Hołowni.

- Nie winszuje radnym Polska 2050 koalicji z PiS w Radzie Miejskiej Białegostoku. Wspólnie zablokowali plan, który umożliwiał ratowanie zabytkowej żydowskiej Szkoły Tarbut. Nie żal historycznego dziedzictwa Białegostoku? - napisał wiceprezydent.

Odpowiedział mu Maciej Biernacki.

- Radni PL 2050 głosowali zgodnie z interesem i oczekiwaniami rodziców i nauczycieli szkoły specjalnej. My stoimy po stronie mieszkańców - tłumaczył radny Polska 2050.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny