Białystok > Awantura o księdza Krawczenko

KSIONDZ ŻONDZI

Po tygodniu zmiana na przekrętasów w niebieskich mundurkach i białych czapeczkach.

W dniu 28.10.2008 o 15:14, Gość napisał:

Nie macie większych problemów darmozjady nazwijmy to rondo "Rondo PO-PISu" popisu chamstwa i nietolerancji.Komuniści też myśleli że będą rządzić wiecznie a teraz Jaruzelski siedzi na ławie oskarżonych.To samo czeka Truskolaskiego,Polińskiego,Sosnę oraz ich podwładnych różnej maści kierowników którzy zachowują się tak jak esesmani w Auschwitz albo jeszcze gorzej.Szalom

Zapomniałeś dopisać Dębskiego!

Moja firma wykonywała prace budowlane dla jednego z księży kurii białostockiej a konkretnie nawierzchnie z kostki brukowej na posesji rodziców księdza w okolicach Suraża. W trakcie wykonywania prac ksiądz zwiększył zakres robót o wykonanie ogrodzenia z cegły klinkierowej. Przy rozliczaniu za wykonane roboty za nawierzchnię z kostki zapłacił za słupki zapłata miała nastąpić w terminie późniejszym . Rozliczanie trwa już 12 lat. najpierw upominałam sie później machnęłam ręką . Szkoda zdrowia i nerwów. A przy tym ilu wrogów można sobie napytać.

Ja postawiłbym na tym rondzie cokół a na nim codziennie wymieniał eunuchów PiS - owskich poczynając od "naszego" inteligentnego v-ice marszałka sejmu a kończąc na radny Rudnickim.

Nie macie większych problemów darmozjady nazwijmy to rondo "Rondo PO-PISu" popisu chamstwa i nietolerancji.
Komuniści też myśleli że będą rządzić wiecznie a teraz Jaruzelski siedzi na ławie oskarżonych.
To samo czeka Truskolaskiego,Polińskiego,Sosnę oraz ich podwładnych różnej maści kierowników którzy zachowują się tak jak esesmani w Auschwitz albo jeszcze gorzej.
Szalom

No proszę - radni PiS pokazali że potrafią... pier... aby pier... Teraz tylko kwestia czasu kiedy to wielce szanowny Rudnicki wyda oświadczenie o tym że radni to antychrysty i nie chcieli "wielkiego budowniczego" uczcić. Nie chcę tego klechy widzieć na żadnej z tabliczek w mieście - wystarczy że widnieje na pomniku. Wszyscy wzdychają jaki to piękny kościół pobudował, a ja pamiętam jak co mszę jęczał jakie to koszty utrzymania tego starocia, ile co nie kosztuje, a jak się sfajczył kościół to szybciutko znalazła się kasa na wybudowanie nowego od podstaw, projekcik, pozwolonka. Sąsiad miło wspomina Krawczenkę... jak przyszło się do zapłaty to usłyszał "Bóg zapłać"(mimo obietnic zapłaty - takiej się nie spodziewał ) Mam nadzieję że został już rozliczony tam gdzie powędrował