Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Akcja solidarności z prześladowanymi działaczami Związku Polaków na Białorusi (zdjęcia)

OPRAC.: ida
Akcja solidarnościowa z prześladowanymi liderami Związku Polaków na Białorusi w Białymstoku (25 lipca 2022 r.).
Akcja solidarnościowa z prześladowanymi liderami Związku Polaków na Białorusi w Białymstoku (25 lipca 2022 r.). PAP/Artur Reszko
Akcja solidarnościowa z prześladowanymi przedstawicielami polskiej mniejszości na Białorusi - Andżeliką Borys i Andrzejem Poczobutem - odbyła się w poniedziałek (25 lipca) wieczorem w Białymstoku. Apelowano, by nie zapominać o uwięzionych.

Akcje w Białymstoku odbywają się regularnie co miesiąc przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki, przy którym stoją wielkoformatowe zdjęcia Borys i Poczobuta. Akcję organizuje Związek Polaków na Białorusi i Podlaski Oddział Stowarzyszenia "Wspólnota Polska".

Podczas wiecu trzymano flagi polskie i białoruskie - biało-czerwono-białe. Prezentowano też zdjęcia uwięzionych oraz transparent "Siedzą, bo są Polakami".

- Ludzie siedzą generalnie za to, co według władz brzmi "jako gloryfikacja nazizmu i podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym". Faktycznie w taki sposób reżim Łukaszenki utrzymuje przedstawicieli polskiej mniejszości jako zakładników - mówił przyjaciel Poczobuta i dziennikarz z Grodna Jan Roman.

Przeczytaj też:

Powiedział, że w poniedziałek kończy się termin kolejnego przedłużenia aresztu dla Poczobuta. Dodał, że wiadomo, iż ten areszt został mu przedłużony, nie wiadomo tylko, na jaki czas. Mówił, że z ostatnich wiadomości, jakie do niego dotarły, to Poczobut "zapoznaje się ze sprawą karna". "Wiadomo, że on nie współpracuje ze śledztwem, on jak i Andżelika Borys nie dawali żadnych świadectw, bo białoruskie prawo wygląda tak, że każde słowo, jakie powiesz, może być później wykorzystane przeciwko człowiekowi" - mówił.

Roman podkreślił, że "nasi koledzy" są w więzieniu w niełatwych czasach patrząc na to, co się dzieje na Białorusi. Dodał, że na policję wzywani są też kolejni działacze ZPB, inni musieli opuścić kraj.

Przeczytaj też:

Roman zwrócił też uwagę, że w ostatnim czasie władze w Mińsku zaczęły "atak" na groby polskich żołnierzy, które są rozsiane po całej Białorusi. Dodał, że z ostatnim czasie dotyczyło to pomnika w Stryjówce niedaleko Grodna, gdzie pochowanych było ponad 30 żołnierzy AK, którzy zginęli w 1943 roku.

- To też świadczy o tym, że władze białoruskie, Łukaszenka nie mogą spokojnie patrzeć na Polaków, na polską historię - podkreślił.

Podczas wiecu głos zabrali też przedstawiciele diaspory białoruskiej mieszkający w Białymstoku. Apelowali, by uczestniczyć i solidaryzować się z więzionymi na Białorusi Polakami, nie zapominać o nich, domagać się także wolności dla ponad 1,8 tys. białoruskich więźniów politycznych.

(oprac. ida na podst. PAP)

Przeczytaj też:

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny