O sprawie pisaliśmy tydzień temu. Wówczas policja poszukiwała sprawcy lub sprawców. Teraz okazuje się, że tzw. wyrw dokonała jedna i ta sama osoba. Podejrzany jest 27-latek z bogatą kryminalną przeszłością. Tym razem usłyszał dwa zarzuty rozboju. Bo nie tylko zrywał łańcuszki, ale użył też wobec ofiar siły i przemocy. Za działanie w warunkach recydywy grozi mu nawet 18 lat więzienia.
Do pierwszego napadu doszło 28 lipca na osiedlu Bema. Około godz. 10 do idącej osiedlowym chodnikiem kobiety podbiegł młody mężczyzna, uderzył ją pięścią w twarz, zerwał z szyi łańcuszek i uciekł.
Czytaj też: Białystok. Na Nowym Mieście kradną łańcuszki. Policja szuka bandytów
Drugi napad miał miejsce dwa dni później na Dziesięcinach. Tym razem sprawca zaatakował kobietę na klatce schodowej. Jedną ręką zakrył jej twarz, drugą zerwał biżuterię.
Podejrzany okazał się ekspertem w dziedzinie jubilerstwa, gdyż jeden z łańcuszków wart był 2 tysiące złotych, drugi ponad 500 złotych.
Zobacz także: Napad na jubilera w Łapach. Ukradli złoto warte 250 tys. zł. Jest nagroda za wskazanie sprawców
Poszukiwania sprawcy prowadzili Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. 4 sierpnia zatrzymali podejrzanego. Funkcjonariusze odzyskali również jeden ze skradzionych łupów.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?