Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. 18-latek twierdzi, że policjanci przekroczyli swoje uprawnienia. Sprawa jest już w prokuraturze (zdjęcia, wideo)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza policji zagrożone jest karą do 3 lat więzienia
Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza policji zagrożone jest karą do 3 lat więzienia Archiwum prywatne
Swoje postępowanie przeciwko 18-latkowi prowadzi policja. W kwestii samej interwencji, nie ma sobie nic do zarzucenia.

Wewnętrznego postępowania dyscyplinarnego nie będzie. Czy policjanci przekroczyli swoje uprawnienia podczas interwencji na ul. Stołecznej, oceni prokuratura.

- 1 grudnia wpłynęło do nas zawiadomienie o możliwości popełnienie przestępstwa na szkodę pana Gabriela P. - mówi Wojciech Zalesko, Prokurator Rejonowy Białystok Południe. Wstępna kwalifikacja to przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy policji. - Wszczęliśmy postępowanie sprawdzające w tym zakresie i będziemy ustalać okoliczności tego zajścia.

Prokurator ma 30 dni, aby zdecydować, czy są podstawy do wszczęcia śledztwa, czy nie. W tym celu przesłucha pokrzywdzonego, wskazanych świadków. Przeanalizuje też nagrania z komórki 18-latka oraz kamer nasobnych funkcjonariuszy.

Po analizie tych ostatnich, bezpośredni przełożeni policjantów uznali, że interwencja i podjęte czynności przebiegły prawidłowo. To przeciwko białostoczaninowi prowadzą postępowanie o wykroczenia. Mowa o używaniu nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym, niestosowaniu się do poleceń funkcjonariusza policji oraz niezasłanianiu ust i nosa.

Czytaj też: Białystok. Brutalna interwencja policji na Białostoczku. Dwóch policjantów oskarżonych o przekroczenie uprawnień (wideo)

Właśnie brak maseczki ochronnej miał być powodem wylegitymowania 18-latka na ul. Stołecznej. Było to 10 listopada br. Białostoczanin od razu zapowiedział, że nie przyjmie mandatu. Twierdzi, że gdy domagał się, aby policjanci się przedstawili i zaczął wszystko nagrywać telefonem, jeden z funkcjonariuszy zaszedł go od tyłu.

- Położył na ziemię, zakuł w kajdanki i przyduszał. Brakowało mi tchu. Zaczynałem się dusić - opowiadał na 18-latek. - Ta karygodna sytuacja nie powinna mieć miejsca. Policja nie może być bezkarna. Doszło do narażenia mojego zdrowia i życia.

Nastolatek, prócz prokuratury, złożył też skargę do komendanta wojewódzkiego. Czy w sprawie ewentualnej odpowiedzialności dyscyplinarnej policjantów, podejmie inną decyzję niż komendant miejski? Przekonamy się. Tymczasem ustaliliśmy, że 18-latek sam jest podejrzany w innym postępowaniu. Trzy dni przed interwencją na ul. Stołecznej miał umyślnie zniszczyć służbowy samochód straży miejskiej. Usłyszał za to prokuratorski zarzut zniszczenia mienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny