Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostoczek. Małgorzata Rusiłowicz uczy dzieci szacunku

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 748 95 18
Na jednych z zajęć pani Małgorzata omawiała z oglądała i omawiała z dziećmi zdjęcia Janusza Korczaka oraz getta warszawskiego
Na jednych z zajęć pani Małgorzata omawiała z oglądała i omawiała z dziećmi zdjęcia Janusza Korczaka oraz getta warszawskiego Anatol Chomicz
Nie robię nic nadzwyczajnego. Po prostu głęboko wierzę w dobro drzemiące w każdym z nas - mówi skromnie Małgorzata Rusiłowicz, nauczycielka języka polskiego w Szkole Podstawowej w miejscowości Białostoczek pod Zabłudowem. Niedawno uhonorowano ją nagrodą im. Ireny Sendlerowej "Za naprawianie świata" .

Małgorzata Rusiłowicz od ponad dziesięciu lat opowiada dzieciom o podlaskiej wielokulturowości, tolerancji i Holokauście. Przyznaje, że zwłaszcza w szkole podstawowej nie jest to takie łatwe. - Wiedza o Shoah uczy rozumienia, do czego może prowadzić nietolerancja, wrogość i nienawiść wśród ludzi - podkreśla nauczycielka.

O swoich zainteresowaniach opowiada chętnie. Wszystko zaczęło się kiedy uczyła się w białostockim II LO. Pasjonowały ją wtedy kultura i tradycje mniejszości narodowych, szczególnie Romów, Żydów oraz Tatarów. W jej rodzinnym domu też opowiadało się o historii przedwojennego Białegostoku oraz Podlasia.

- Wtedy dotarło do mnie, że podczas II wojny światowej zginęła niemal połowa mieszkańców Białegostoku. Byli to Żydzi, którzy przecież tworzyli naszą historię - zauważa pani Małgorzata.

Trudną tematyką Holokaustu, zajęła się, kiedy zaczęła pracować w szkole podstawowej w miejscowości Białostoczek. Zdawała sobie sprawę, że będzie musiała zmierzyć się z ludzką mentalnością, uprzedzeniami.

Na szczęście nie było oporów. Na zajęciach pani Małgorzata wykorzystuje między innymi książki ocalałej z Holokaustu pisarki Batszewy Dagan, np. "Czika, piesek w getcie". To niezwykła historia pieska i żydowskiego, pięcioletniego chłopca Michasia. Wraz z rodzicami i Cziką zostaje przesiedlony do getta.

- Dzieci bardzo łatwo nawiązują więź z głównym bohaterem Michasiem, gdyż tak jak on mają swoje ulubione zwierzątka, o które dbają i o które się martwią. Opowieść pozbawiona jest przerażających obrazów związanych z życiem w getcie. Najmłodsi dowiadują czym ono było, jakie warunki w nim panowały, czym był strach - podkreśla nauczycielka.

Uczniowie zrealizowali projekt "Żyli razem z nami dlaczego ich nie ma…". Dzięki temu mogli poznać losy żydowskich mieszkańców Zabłudowa. - Dzisiaj w miasteczku nie ma żadnego śladu po żydowskich mieszkańcach. Zachowały się jedynie ruiny zniszczonego kirkutu. Z czasem mieszkańcy zapomnieli o swoich dawnych sąsiadach. Może dlatego nie chcą wracać do tych bolesnych wspomnień - uważa pani Małgorzata.

- Nie poddała się jednak. Na podstawie materiałów z Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie udało jej się ustalić, że w 1942 roku w Zabłudowie utworzono getto, w którym żyło około 1400 Żydów. Zlikwidowano je w listopadzie tego roku. Przeżyły cztery osoby, a reszta zginęła w Treblince.

Przed rozpoczęciem projektu pani Małgorzata przeprowadziła z uczniami dyskusję. Przekonywała jednak, że powinni poznać historię wszystkich mieszkańców Zabłudowa, w tym Żydów. Udało się. Młodzież zbierała zdjęcia, dokumenty oraz spisywała wspomnienia.

- Teraz te materiały chcę wykorzystać do publikacji, którą przygotowuję o losach żydowskich mieszkańców Zabłudowa. Zanim jednak ją opracuję chcę, aby moi obecni uczniowie poznali historię zabłudowskich Żydów. Uczniowie, z którymi pracowałam w trakcie realizacji projektu ukończyli już szkołę - opowiada polonistka.

Ma nadzieję, że uda się zdobyć nowe materiały zdjęcia, relacje świadków, opowieści mieszkańców. Planuje przygotować z uczniami wystawę na ten temat.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny