Białostoczanin wszech czasów: Znamy fianałową dziesiątkę!

Gdy na początku stycznia ogłosiliśmy nasz plebiscyt przedstawiliśmy Państwu 17 kandydatur, które naszym zdaniem zasługiwały na ten zaszczytny tytuł. I liczyliśmy na kolejne propozycje. Bo wybitnych postaci w historii naszego miasta były setki.
W ciągu tych trzech miesięcy lista wydłużała się. Nasi Czytelnicy pamiętali o niepełnosprawnym lekkoatlecie Waldemarze Kikolskim, legendarnym bluesmenie Ryszardzie Skibińskim czy przedwojennej gwieździe kina Norze Ney. Swoich sympatyków mieli też piłkarz Tomasz Frankowski, poeta Wiesław Kazanecki czy modelka Agnieszka Maciąg. To jednak nie wystarczyło by wedrzeć się do finałowej dziesiątki. A w niej przeszłość przeplata się z teraźniejszością, przy czym prym wiedzie ta pierwsza.

Na czele na naszego plebiscytu Ludwik Zamenhof, tuż za nim Jan Klemens Branicki. Ta kolejność nie dziwi, bo sympatykom esperanto bardzo zależy, by to ich patron zdobył tytuł białostoczanina wszech czasów.

Tym większego znaczenia w starciu z historią nabiera trzecie miejsce prof. Mariana Szamatowicza, twórcy polskiej metody in vitro. Za to zupełnie w oczach naszych czytelników uznania nie zyskali politycy. Poza prezydentem Ryszardem Kaczorowskim. Ale to postać tego formatu i takiej klasy, których próżno szukać u naszych dzisiejszych polityków.

Walka w pierwszym etapie trwała do samego końca. Przysłowiowym rzutem na taśmę w "10" znalazł się w niej Janusz Laskowski, twórca "Kolorowe jarmarków" i "Beaty" Tym samy pozbawił w niej miejsca przedwojennego prezydenta miasta Seweryna Nowakowskiego. Finałową stawkę zamyka przedstawiciel najmłodszych generacji sławnych białostoczan - Paweł Małaszyński.

Wszystko może się jeszcze zmienić. Od środy będzie można oddawać głosy na finałową dziesiątkę. Ten etap potrwa do czerwca. Ostateczne wyniki ogłosimy podczas Dni Białegostoku. Wtedy przyjdzie też czas na rozlosowanie nagród wśród uczestników plebiscytu. A są naprawdę atrakcyjne. Do wygrania jest pięć odtwarzaczy DVD. W losowaniu wezmą udział kupony nadesłane w obu etapach.