Swoim wyjazdem chcemy nie tylko pomóc, ale też przypomnieć, że po przejściu największej fali powodzi pomoc ciągle jest potrzebna- mówi Robert Żyliński, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Białymstoku.
- Niestety, bywa tak, że ludzie poszkodowani muszą sobie radzić sami - dodaje Żyliński.
Wczoraj w nocy 20. pracowników tej firmy pojechało na Lubelszczyznę. - Będziemy prowadzili pracę porządkowe i osuszające, dlatego zabieramy ze sobą własny sprzęt - dodaje Żyliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!