- Kiedy tylko wjechały pierwsze rowery, zamieniłam autobus na bikery. Jeżdżę nimi codziennie. Dojeżdżam tak na treningi, czy do miasta. Już nie wyobrażam sobie Białegostoku bez bikerów. Rowery miejskie to bardzo dobra opcja. Dobrze, że koś na to wpadł - mówi Aleksandra Zubrzycka, którą spotkaliśmy przy stacji bikera na Rynku Kościuszki.
1 kwietnia rozpoczął się w Białymstoku piąty sezon z miejskimi rowerami. Pierwszy tydzień pokazał, że białostoczanie kochają bikery.
- To kolejny udany początek sezonu bikera. Z rowerów w tym roku skorzystano już ponad 19 tysięcy razy. Cieszy nas też, że w systemie wciąż rejestrują się nowi użytkownicy. W tym roku to już ponad 1200 osób, wkrótce ich łączna liczba przekroczy 60 tysięcy. Zachęcam wszystkich mieszkańców Białegostoku, Choroszczy i Juchnowca oraz osoby odwiedzające miasto do przesiadki na rowery - mówi Marek Pogorzelski firmy Nextbike, która prowadzi rowerowy system w naszym mieście.
Ktoś porzucił BiKeRa. Na drzewie!
Rekordowa pod względem wypożyczeń była ostatnia niedziela. Pewnie piękna pogoda przyczyniła się do tego, że bikery były wypożyczane ponad 4300 razy. Prawie 4 tys. wypożyczeń odnotowano w zeszły czwartek.
- Zachęcam wszystkich mieszkańców Białegostoku, Choroszczy i Juchnowca oraz osoby odwiedzające miasto do przesiadki na rowery - dodaje Marek Pogorzelski.
Na razie dostępne są 594 rowery i 56 stacji wypożyczeń. Już wkrótce dzięki współpracy z PKN ORLEN system powiększy się o kolejnych 6 stacji i 60 rowerów. Te ruszą przy ul. Sikorskiego 35, ul. 1000-Lecia PP 11A, ul. Ks. Suchowolca 12, ul. Kawaleryjska 27, ul. Baranowicka 42 i ul. Generała Stanisława Maczka 47.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?