Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostockim targiem

Aneta Boruch [email protected]
Prezydent swoją decyzję uważa za duży sukces. - To szantaż - odpowiadają kupcy. Mają czas na podpisanie zgody na przeprowadzkę do 14 września.
Prezydent swoją decyzję uważa za duży sukces. - To szantaż - odpowiadają kupcy. Mają czas na podpisanie zgody na przeprowadzkę do 14 września. fot. Wojciech Wojtkielewicz
Handlujący na placu Inwalidów zostaną na Jurowieckiej dwa miesiące dłużej. Ale tylko ci, którzy przejdą na Andersa.

- To szantaż - odpowiadają kupcy.

Na Jurowieckiej będą mogli handlować do końca listopada. Takie decyzje zapadły w czwartek na spotkaniu z prezydentem miasta.

Umowa jest jednak taka:do tego czasu magistrat zostawi kupców w spokoju, ale za to ci muszą do 14 września złożyć deklarację, że przeprowadzą się na ulicę Andersa.

- Do listopada zostaną tylko ci, którzy zrobią to na piśmie - zaznacza prezydent Tadeusz Truskolaski.

Wyznaczył on taki termin, aby mieć czas na przygotowanie uchwały na najbliższą sesję rady miejskiej, 24 września, w sprawie wydzierżawienia handlowcom gruntu przy Andersa.

- Wszyscy inni zostaną usunięci z placu po 30 września - zaznacza prezydent.
Właśnie wtedy wygasają kupcom umowy dzierżawy na Jurowieckiej.

Połowiczny sukces

Władze miasta określiły wczoraj to posunięcie jako swój duży sukces.

- Dla Białegostoku to bardzo dobre rozwiązanie - przekonany jest prezydent Truskolaski. - Tych kupców jest ponad 100. Zapowiadali, że dobrowolnie się nie wyprowadzą. A wtedy groziłoby nam wiele procesów o eksmisję i zajmowałoby nam czas.

Jednak już od ubiegłego tygodnia było wiadomo, że kupcy idą na Andersa. Zadeklarowali to w ubiegłym tygodniu podczas posiedzenia miejskiej komisji infrastruktury. - Tak, ale wtedy nie było jeszcze żadnych konkretów i terminów - mówi prezydent.

Kupcy też chcą gwarancji

Kupców cieszy zyskanie dodatkowych dwóch miesięcy. Ale czują się postawieni pod ścianą.

- To szantaż okrutny - mówi Maria Warwas, szefowa Stowarzyszenia Kupców Placu XXX-lecia. - Skoro miasto żąda od nas gwarancji, że pójdziemy na Andersa, to my też chcemy gwarancji, że na pewno dostaniemy ten grunt. Bo nie chcemy gruszek na wierzbie.

Zdaniem handlowców, termin do 14 września jest zbyt krótki.

- Będziemy próbowali negocjować przedłużenie terminu składania deklaracji o przejściu na Andersa - zapowiadają kupcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny