Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostockie siatkarki są w stanie wygrać

Tomasz Dworzańczyk
Magdalena Śliwa (tyłem) nieraz dała się białostoczankom mocno we znaki. Miejmy nadzieję, że tym razem akademiczki znajdą na nią sposób.
Magdalena Śliwa (tyłem) nieraz dała się białostoczankom mocno we znaki. Miejmy nadzieję, że tym razem akademiczki znajdą na nią sposób. Fot. Anatol Chomicz
Pronar Zeto Astwa AZS Białystok zagra w sobote na wyjeździe z MKS Dąbrowa Górnicza w 13. kolejce rozgrywek Plus Ligi Kobiet. Rywalki nie są ulubionym przeciwnikiem ekipy Dariusza Luksa, o czym świadczy gładka przegrana Podlasianek w pierwszej rundzie 0:3. Ostatnio jednak akademiczki pokonały zespół ze Śląska 3:1 podczas noworocznego turnieju w Mysłowicach.

To był tylko rozruch po świętach i nie można tym się sugerować. Nie grałyśmy wtedy na pełnych obrotach - tłumaczy Magdalena Śliwa, rozgrywająca ekipy z Dąbrowy Górniczej.

Liga to nie sparing i wiedzą o tym także w białostockiej drużynie. Mimo to przed meczem na Śląsku w Pronarze Zeto Astwa panuje optymizm.

- Jedziemy po zwycięstwo i jestem przekonany, że w spotkaniu o punkty także jesteśmy w stanie pokonać Dąbrowę - mówi Dariusz Luks, trener Podlasianek.

Utrudnić Śliwie rozegranie

Najmocniejszym punktem przeciwniczek jest właśnie Śliwa, dwukrotna mistrzyni Europy z 2003 i 2005 roku. Poza nią trzeba zwrócić uwagę na środkową Katarzynę Wysocką i skrzydłowe - Ewelinę Sieczkę i Joannę Staniuchę-Szczurek.

- Musimy zagrać ostrą zagrywką, bo wtedy Śliwa będzie miała problem z dokładnym rozegraniem - mówi Katarzyna Walawender, przyjmująca akademiczek. - Nie wolno nam też popełniać za dużo błędów, bo źle to się skończy - dodaje.

Podlasianki zdają sobie sprawę, że ewentualna porażka może znacznie oddalić ich szanse na zajęcie wysokiego miejsca przed play-off. Ekipa Dąbrowy zyskałaby wówczas znaczną przewagę nad naszym zespołem, którą ciężko byłoby odrobić w pozostałych do rozegrania meczach.

- Chcemy wywalczyć czwarte miejsce na koniec rundy zasadniczej - zapowiada Śliwa. - Mecz z Białymstokiem może o tym zadecydować, więc dobrze, że gramy we własnej hali, w której rzadko przegrywamy - dodaje.

To nie jest żeglarstwo

Z kolei białostoczanki rzadko schodzą z parkietu pokonane... poza własną salą. Jak dotychczas tylko ekipy Aluprofu Bielsko-Biała i Farmutilu Piła górowały nad akademiczkami w potyczkach rozgrywanych u siebie. Miejmy nadzieję, że do tych zespołów nie dołączy jutro drużyna z Dąbrowy.

- To nie chodzi o problem własnej lub obcej hali, lecz o naszą grę falami - mówi Luks. - Siatkówka to nie jest żeglarstwo. Tu chodzi o prezentowanie ustabilizowanego poziomu, a nam wciąż tego brakuje - kończy.

Spotkanie zostanie rozegrane jutro, o godz. 17, w Dąbrowie Górniczej.

Program 13. kolejki

Sobota: Aluprof Bielsko-Biała - Muszynianka Muszyna (godz. 14.45), MKS Dąbrowa Górnicza - Pronar Zeto Astwa (17), Gedania Żukowo - Stal Mielec (17), Centrostal Bydgoszcz - Gwardia Wrocław (17).
Poniedziałek: Calisia Kalisz - Farmutil Piła (18).

tabela
1. Aluprof 12 35 36:7
2. Muszynianka 11 26 30:11
3. Farmutil 12 24 29:15
4. Dąbrowa Górnicza 12 20 21:20
5. Centrostal 12 19 23:21
6. PRONAR ZETO ASTWA 12 15 20:26
7. Gwardia 12 12 19:28
8. Stal 12 10 14:29
9. Calisia 11 9 13:28
10. Gedania 12 7 13:33

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny