Podlasianki w rywalizacji do dwóch zwycięstw okazały się lepsze i po zwycięstwie w Białymstoku 3:0 i porażce w niedzielę w Żukowie 1:3 pokazały, że umieją walczyć do końca i w decydującym meczu wygrały 3:1.
Pierwszy set poniedziałkowej potyczki, podobnie jak dzień wcześniej należał do białostoczanek, które najpierw prowadziły 8:4, a później powiększyły przewagę do siedmiu punktów (21:14). Ostatecznie skończyło się wygraną do 18.
W drugiej odsłonie inicjatywę przejęły miejscowe, które pod koniec seta odjechały na bezpieczny dystans i wygrały 25:21.
Trzecia partia zaczęła się od prowadzenia białostoczanek 6:1, a po chwili było już nawet 11:2. Niestety, gospodynie zdołały odrobić większość strat i doszły nasze siatkarki tylko na dwa "oczka" (17:19).
Na szczęście w dobrym momencie zareagował trener Dariusz Luks, który wziął czas, a później przyjezdne zdobyły dwa kolejne punkty i zwyciężyły ostatecznie do 20.
Czwarty set okazał się ostatni. Rywalki z Żukowa były równorzędnym partnerem tylko do pierwszej przerwy technicznej. Później białostoczanki przyspieszyły i wyszły na prowadzenie - 16:12, a następnie 19:14. Skończyło się na wygranej do 18.
Gedania Żukowo - Pronar Zeto Astwa AZS (18:25, 25:21, 20:25, 18:25).
Gedania: Tokarska, Wellna, Nuszel, Ziemcowa, Skowrońska, Savoczkina, Durajczyk (libero) oraz Kaliszuk, Szymańska.
Pronar Zeto Astwa AZS: Walawender, Mieszała, Muhlsteinova, Karczmarzewska, Koczorowska, Żebrowska, Saad (libero) oraz Szeszko i Manikowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?