Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostocki Zakład Gazowniczy obchodzi 50 urodziny. Będzie jubileuszowa wystawa

Alicja Zielińska
W poniedziałek, 27 sierpnia na Rynku Kościuszki, pomiędzy fontanną a Bierhalle otwarta zostanie wystawa plenerowa ukazująca historię produkcji gazu miejskiego w Białymstoku, który przez wiele lat wytwarzany był z węgla.
W poniedziałek, 27 sierpnia na Rynku Kościuszki, pomiędzy fontanną a Bierhalle otwarta zostanie wystawa plenerowa ukazująca historię produkcji gazu miejskiego w Białymstoku, który przez wiele lat wytwarzany był z węgla. Archiwum prywatne
Kiedy w 1962 roku otwierano w Białymstoku gazownię miejską, niektórzy mieszkańcy protestowali przeciwko zakładaniu instalacji. Dziś gaz jest czymś tak oczywistym jak woda w kranach. Białostocki Zakład Gazowniczy obchodzi w tym roku swój złoty jubileusz. Z tej okazji w poniedziałek na Rynku Kościuszki zostanie otwarta wystawa plenerowa.

Większość dużych miast w Polsce już przed wojną posiadała wytwórnie gazu. Władze Białegostoku też czyniły takie starania. W 1930 roku zwrócono się do Polskiego Towarzystwa Gazowniczego o zgodę na budowę gazowni. Jednak bezskutecznie. Szansa taka powstała dopiero w 1957 roku. Miała to być pierwsza gazownia w kraju wybudowana własnymi siłami, wcześniej takie obiekty stawiali zagraniczni specjaliści.

Na lokalizację wybrano tereny po dawnych koszarach na Wygodzie, w okolicy dworca Białystok Fabryczny, ze względu na bocznicę kolejową. Surowcem do produkcji gazu był wszak węgiel. - Zanim zniwelowano plac pod pierwszy zbiornik i piecownię, użyto subtelnego podstępu, aby ówczesne Ministerstwo Gospodarki Komunalnej zgodziło się na postawienie gazowni w Białymstoku - wspominał późniejszy dyrektor Tadeusz Frasunkiewicz. - Żeby obniżyć koszty zadeklarowano, że wykorzystane zostaną urządzenia demontowanej akurat gazowni w Świętochłowicach. Tyle, że miała ona 100 lat i praktycznie nadawała się na złom. Do Białegostoku dotarła tylko konstrukcja szkieletowa budynku piecowni oraz niektóre urządzenia technologiczne.

Mimo kłopotów prace postępowały w miarę szybko. Na Wygodzie pojawiły się nieznane dotąd obiekty: piecownia, wybudowana na bazie konstrukcji sprowadzonej ze Świętochłowic, budynki odsiarczalni i aparotowni oraz potężny stalowy zbiornik do magazynowania wyprodukowanego gazu. Nad całości górował 7-metrowy komin.

Do 1962 roku wybudowano 27 km gazociągów niskoprężnych, urządzenia wytwórcze oraz gazową sieć rozdzielczą i 13 października tegoż roku popłynął gaz do pierwszych dwóch tysięcy odbiorców Białegostoku. Symbolem uruchomienia gazowni był zapalony na centralnym placu Rynku Kościuszki blisko metrowej długości płomień złocisto-niebieskiego gazu.
W tamtym okresie gaz dostarczano głównie do kuchenek oraz piecyków podgrzewających wodę w blokach. Podjęta w tej sprawie specjalna uchwała władz nakazywała już jednak obowiązkowe zakładanie instalacji gazowej we wszystkich nowo wznoszonych budynkach i przy okazji remontów w tych istniejących w śródmieściu.

W 1964 roku zakończono pierwszy etap budowy gazowni. Jak czytamy w monografii wydanej z okazji jubileuszu, wybudowano urządzenia o zdolności produkcyjnej do 30 tys. metrów sześciennych gazu na dobę, zbiornik gazu o pojemności 15 tys. metrów sześciennych i 46,5 km sieci gazowej niskoprężnej, która dotarła do ponad 9 tys. odbiorców. Przybyła kotłownia, warsztaty oraz budynek socjalny i administracyjny.

Zakład zatrudniał wówczas 127 osób. Początkowo kadrę specjalistyczną stanowili przyjezdni, w Białymstoku i regionie nie było bowiem fachowców - gazowników. Jednym z pierwszych, który skorzystał z tej oferty był Czesław Jarmuż z Drawska Pomorskiego, zatrudniony na stanowisku gazmistrza w dziale produkcji. Natomiast z Bielska Białej przyjechał Eugeniusz Magda, który objął stanowisko kierownika Wydziału Sieci i Usług.

Warunki pracy przy produkcji gazu były nadzwyczaj trudne, ze względu na przesycenie powietrza w piecowni pyłem węglowym zmieszanym z popiołem, gazem i innymi produktami szkodliwymi dla zdrowia. Pomimo że obsługa pieców była zmechanizowana, to w górnej części piecowni, przy zasypie komór węglem, latem temperatura dochodziła do 70 stopni C. Powodowało to ciągłą rotację personelu. Niektórzy nie wytrzymywali nawet miesiąca.

- Przychodził okres letni. Pełna zmiana składała się z dwóch ludzi na górze piecowni i dwóch na dole. Tymczasem w pracy pojawiał się jeden człowiek. Nie ma zmiany, a produkcja musi iść - narzekał ówczesny gazmistrz Czesław Jarmuż.
Pełną moc produkcyjną gazownia osiągnęła w 1971 roku po rozbudowie piecowni i wybudowaniu drugiego zbiornika. Z gazu korzystało już ponad 20 tysięcy odbiorców. Produkcja nie nadążała za popytem, miasto się rozwijało, rocznie przybywało ponad 2 tys. nowych użytkowników. Problem rozwiązano w 1974 roku, gdy ze Związku Radzieckiego gazociągiem wysokiego ciśnienia doprowadzono do Białegostoku gaz ziemny, który sukcesywnie zastępował gaz miejski, produkowany z węgla.

W 1987 roku, po przestawieniu urządzeń u ostatnich odbiorców na nowy rodzaj paliwa, gazownia klasyczna w Białymstoku została wyłączona z ruchu. Kolejny rozdział w jej historii otworzyła budowa magistrali gazociągowej Białystok - Łapy - Wysokie Mazowieckie - Zambrów - Ostrów Mazowiecka. Dziś to nowoczesny zakład, który swoim zasięgiem obejmuje województwa: podlaskie, część mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. A gaz w ilości 146 mln msześc. transportowany sieciami o długości 2531 km dociera do 123 tysięcy odbiorców.
W poniedziałek, 27 sierpnia na Rynku Kościuszki, pomiędzy fontanną a Bierhalle otwarta zostanie wystawa plenerowa ukazująca historię produkcji gazu miejskiego w Białymstoku, który przez wiele lat wytwarzany był z węgla. Obejrzeć też będzie można obecny Zakład Gazowniczy Białystok należący do Mazowieckiej Spółki Gazownictwa, którego działalność jest już oparta głównie na bazie gazu ziemnego.

Ekspozycja będzie czynna do 10 września. Autorami scenariusza są Elżbieta Burczak i Jerzy Wróblewski, zaś autorami fotografii Władysław Twardzik oraz członkowie Koła Fotograficznego FotoGAZ.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny