Jak opowiada nasz bohater, od zawsze był fanem muzyki. W dzieciństwie słuchał popu, hip hopu, rapu, amerykańskiego punk rocka. Pisał też swoje teksty, które nagrywali amatorsko razem z kolegami z osiedla. Były lata 90. W końcu przyszło dorosłe życie. Aspirujący muzyk wstąpił w szeregi policji. Ale pasja nie minęła. Kartki z przemyśleniami układanymi w rymy zapełniały szuflady.
- Inspiruje mnie życie, obserwacja otoczenia, moje dziecko, rozmowy z kolegami z pracy oraz z ludźmi, których spotykam w czasie służby. Wszystko - kwituje funkcjonariusz.
Jeden z jego przekazów: nie tracić wiary w siebie, nie rezygnować z marzeń. Jak w utworze "Walka".
"Także ty człowieku przestań już narzekać. Bierz za bary życie, nie ma na co czekać. Żadne przeciwności nie mogą ciebie złamać. Aby sobą być, musisz się przełamać. Nawet klęska sroga, gdy u sił kresu, stanie się podstawą twojego sukcesu. Musisz tylko wierzyć. Przecież tak się stanie. Jesteś numer jeden. Ty na pierwszym planie. Nie mów nie dam rady. Nie ma słowo boję. Jesteś już u celu, zwycięstwo jest twoje".
To jeden z pięciu utworów nagranych do tej pory w profesjonalnych studiu. Styl? Rap, hip hop - twórca pozostawia pole do interpretacji. Zamieszcza piosenki w internecie, ale udostępnia tylko znajomym. Teraz zrobił mały wyjątek.
Oto próbka talentu białostockiego policjanta w utworze "By zapomnieć Cię Skarbie..."
- Słyszałem wiele pochlebnych komentarzy. Ludzie namawiają mnie, bym udostępniał swoje utwory szerszemu gronu. Teoretycznie płytę mógłby nagrać w każdej chwili. Nie mówię nie. Ale na razie chyba nie czuję takiej potrzeby. W służbie kryminalnej też zawsze stoimy z tyłu. Nie chcemy się ujawniać. I to mi pasuje - uśmiecha się nasz rozmówca.
Jak podkreśla, tworzy przede wszystkim dla siebie. Jest też bardzo samokrytyczny. Dumny jest głównie z jednej piosenki. Ten napisanej z okazji pierwszych urodzin swego dziecka. Emocjonalny kawałek wzrusza.
Zobacz także: Policjant z Hajnówki odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi przez prezydenta Andrzeja Dudę. Za działalność kulturalną
- Chciałbym, żeby coś po mnie zostało - mówi funkcjonariusz.
Pracę w policji zaczynał 13 lat temu od służby w wydziale prewencji. Teraz pełni służbę w wydziale kryminalnym białostockiej komendy. Jak twierdzą jego przełożeni dał się poznać jako przyjacielski, zaangażowany, pełen entuzjazmu i chęci do działania funkcjonariusz.
- Lubię swoją pracę. Spełniam się w niej. Czuję się potrzebny - podsumowuje sam zainteresowany.
Nie myśli o zmianie profesji, ale muzycznie wciąż chce się rozwijać. W najbliższym czasie zamierza nagrać kolejny utwór. Tym razem w refrenie usłyszymy damski wokal. Czyj? Tego policjant na razie nie zdradza.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?