Białostocki Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Białostoczanie uczcili żołnierzy tzw. drugiej konspiracji

Marsz rozpoczął się o godz. 17 mszą świętą w starym kościele farnym. Następnie pod kinem TON odbyły się rekonstrukcje historyczne oraz wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych, które zaintonowały uczniowie białostockiej Szkoły Estradowej im. Anny German.

Organizatorzy marszu zaprezentowali bohaterów podziemia antyniepodległościowego. W szczególności wyróżniono Zbigniewa Rećkę ps. "Trzynastka". W 2023 roku przypada setna rocznica jego urodzin. By upamiętnić jego zasługi w walce o wolną i niepodległą Polskę, radni Białymstoku ustanowili "Trzynastkę" jednym z patronów tego roku w mieście.

W 1942 roku przeprowadził akcję wyprowadzenia z białostockiego aresztu gestapo trzech członków sztabu i łączniczki okręgu Białystok AK. "Trzynastka" został zabity 11 października 1946 roku. Poległ w walce z plutonem operacyjnym Milicji Obywatelskiej w okolicach Wysokiego Mazowieckiego.

Chcemy dzisiejszego dnia podkreślić, że Żołnierze Wyklęci są zwycięzcami w naszych sercach, ponieważ ich patriotyczne postawy spopularyzowały służbę wojskową. Jest to niezmiernie ważne w momencie, gdy wróg stoi u naszych bram. Musimy tak jak żołnierze wyklęci być gotowi poświęcić się dla ojczyzny - powiedział Bartosz Szolc prezes białostockiej Młodzieży Wszechpolskiej.

Spod Archikatedry uczestnicy marszu wyruszyli ulicami Kilińskiego, Mickiewicza, Świętojańską, 11 Listopada kierując się na cmentarz wojskowy. Podczas marszu upamiętniono miejsca związane z Żołnierzami Wyklętymi. Uczestnicy zapalili znicze m.in. przy pomniku Danuty Siedzikówny "Inki". Zwieńczeniem marszu było złożenie kwiatów oraz zapalenie zniczy na cmentarzy wojskowym.

Zobacz też:Przedstawiciele władz i instytucji upamiętnili Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych