Już przy wejściu do działającego w tym miejscu od 1999 roku Ośrodka Zdrowia witają pacjentów odpadające tynki. Elewacja z odklejającą się od ściany starą farbą i wybita szyba w zewnętrznym oknie. Wszystko razem tworzy niezbyt zachęcający widok.
Gdy wejdziemy do pomieszczeń, gdzie przyjmowani są pacjenci jest niewiele lepiej. Większość instalacji nadaje się tam do wymiany. Podobnie jak stare, drewniane okna, przez które wieje zimą. W bardzo złym stanie technicznym jest też dach. Zaczyna on już mocno przeciekać i na ścianach wyraźnie widać ciemne plamy. Zimą, jak opowiadają pracownicy, zalało nawet kilka pomieszczeń.
Toalety są wspólne dla personelu i pacjentów. A według obowiązujących przepisów sanitarno-epidemiologicznych powinny być rozdzielone i dodatkowo dostosowane do skorzystania z nich dla osób niepełnosprawnych.
Sam ośrodek zdrowia mieści się na pierwszym piętrze budynku. I to jeden właśnie z największych mankamentów tego miejsca. - Dla opieki nad osobami niepełnosprawnymi i tymi w starszym wieku niezbędna jest bowiem winda. Takie są obecnie wymagania prawne. Bez instalacji windy ośrodek mógłby zostać wkrótce zamknięty - opowiada pracująca tu lekarz rodzinny Ludwika Zenka. Na razie musi więc odwiedzać starsze oraz niepełnosprawne osoby w ich własnych domach. Lekarka przekonana jest jednak, że do nowego ośrodka, gdyby on powstał, pacjenci chętnie dotrą sami.
Główną zaletą stawianego właśnie obiektu jest to, że przychodnia mieścić się będzie na parterze. Problem windy rozwiąże się więc sam. Możliwe, że powstaną tam też nowe gabinety stomatologiczny i ginekologiczny. Najpierw jednak trzeba będzie znaleźć odpowiednich specjalistów do ich prowadzenia, a to może być trudne.
Na inwestycję zarezerwowano w budżecie 1,5 mln zł. W przetargu, który odbył się nie bez problemów, spośród 16 ofert wybrano tę nowosolskiej firmy opiewającą na blisko 1,3 mln zł. Sam budynek nowego ośrodka powstaje zgodnie z planem. Ma być oddany do końca sierpnia tego roku. - Prace rozpoczęliśmy już w lutym od wycięcia krzaków. W tym momencie mamy stan surowy otwarty, z dachem jeszcze bez pokrycia - mówi właściciel firmy wykonującej roboty Zenon Stocki.
Miejmy nadzieję, że wszystko zakończy się zgodnie z planem i jesienią mieszkańcy Niedoradza i okolic będą mogli skorzystać z usług nowego ośrodka zdrowia. Dodajmy, ze powstający na terenie byłego tartaku budynek będzie mieścił też bibliotekę z czytelnią i salą komputerową i salką spotkań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?